Forum Forum Chrześcijańskie Strona Główna Forum Chrześcijańskie
Aby wszyscy stanowili jedno Jn 17,21
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Orędzia Pana Jezusa do kapłanów" - część I

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Chrześcijańskie Strona Główna -> Kościół
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Nie 14:00, 28 Wrz 2014    Temat postu: "Orędzia Pana Jezusa do kapłanów" - część I

"Orędzia Pana Jezusa do kapłanów" - część I
Don Ottavio Michelini.

****************************************

W Orędziach głęboko poruszana jest problematyka kryzysu Kościoła i kapłaństwa.

Oto cytaty" z części I:

"Jest bardzo wielkim grzechem zbawiać dusze środkami czysto naturalnymi: inteligencją i czynem."

"Chcę, by moi kapłani modlili się i działali tak, jak Ja Sam to czyniłem: tylko wtedy staną się narzędziami dla siebie i dla braci w prawdziwej odnowie duchowej."

"Jak wiele jest u was bezużytecznej działalności, gdyż brak w niej ducha nadprzyrodzonego."

"Skarżą się na niesprawiedliwości społeczne i jest to słuszne, ale nikt nie narzeka na niesprawiedliwości duchowe, czynione ze szkodą dla tylu dusz, które zostaną zgubione, bo nie chciano cierpieć z Nim (z Chrystusem) dla ich zbawienia."

"Moja Matka, jedyna pośród wszystkich kobiet uczestniczy prawdziwie w Moim kapłaństwie. Znała dobrze Pismo Święte - Starego Testamentu."

"Lecz, co najbardziej zasmuca Moje Miłosierne Serce i Niepokalane Serce Maryi, Mojej i waszej Matki, to fakt, że zbyt wielu kapłanów nie chciało nic słyszeć o licznych wezwaniach z Nieba."

"Wielu jednak z Moich księży są dalecy w życiu od rzeczywistości Boskiej. Nie mają oni całkowitego zrozumienia tej tajemnicy, do której sami należą."

"Nie, nie zbawia się dusz na plażach, gdzie panuje szatan, ciemność, nieskromność, nieczystość i zło. Nie zbawia się dusz czytając książki wszelkiego rodzaju, które zatruwają i kalają umysł i duszę."

"Ludzie nie pojmują już swego nieszczęścia, w jakie zostali wciągnięci osobiście i społecznie."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Nie 14:17, 28 Wrz 2014    Temat postu:

"Ludzie nie chcą wierzyć. Oni boją się być przymuszonymi do wiary - w Boga."

"Ludzie zmaterializowani nie znali i znać nie chcą wszystkich starań Mojej i ich Matki. Nie znają oni Moich Orędzi. Nawet kapłani boją się i wstydzą mówić o nich."

"Wielu kapłanów jest w ciągłym ruchu, krząta się wokół wielu spraw i buduje "budowle" materialne. Gdybyż oni obrócili te wysiłki na budowanie Mego królestwa w duszach, ile by dobra uczynili (przykład - św. Jan Vianey). A niestety pysznią się swymi pracami. Są oni tą figą z Ewangelii - wiele liści, a żadnego owocu."

"Widziałeś wiele dusz zatrzymanych w drodze, prawie bez ruchu, jak stojąca woda, a to z powodu zawinionego braku dobrych i doświadczonych spowiedników. Widziałeś wiele dusz zakonnych stojących w miejscu z powodu zawinionego braku odpowiednich przewodników duchowych. Wiele z tych dusz pod dobrym kierownictwem osiągnęłoby wysokie szczyty doskonałości."

"...kapłani zmaterializowani, mówili obłudnie o odnowie."

"Może Mi powiesz, że wielu kapłanów już coś robi. Tak, oni poruszają się, ale w nieodpowiednim kierunku."

"Mój synu, chciałbym ci dać zrozumieć do głębi, ile to dusz ledwo żyje, wegetuje jak zwiędła roślina. Żółkną one z braku świętego kierownictwa. Nawet w klasztorach między duszami zakonnymi brak odpowiedniego kierownictwa duchowego."

"Kochaj Mnie za licznych chrześcijan, którzy Mnie nie kochają i za tylu, tylu kapłanów, którzy również nie kochają Mnie, bo są tylko zmaterializowanymi fachowcami mego Odkupienia."

"Nienawiść przyszła na ziemię jako źródło nieustannego niepokoju."

"Z pychy, nienawiści i podziałów rodzą się niesprawiedliwości osobiste i społeczne. A więc eksploatowanie ludzi ponad miarę tak jednostek jak i poszczególne narody."

"Mój synu, apatyczna postawa kapłanów rani bardziej moje Miłosierne Serce, niż zapalczywa zniewaga ze strony znanych nieprzyjaciół."

Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Nie 14:28, 28 Wrz 2014    Temat postu:

"Nie ma w Kościele różnych celów, bo cel jest jedyny dla wszystkich członków, a zwłaszcza dla kapłanów: zbawiać dusze, zbawiać dusze, zbawiać dusze!"

"Jest w moim Ciele Mistycznym wielu kapłanów, tylko o wiele więcej troszczą się o zarobek, niż o zbawienie dusz. Traktują swoje kapłaństwo jak każdy inny zawód."

"W Moim Kościele trafiają się kapłani, którzy głoszą samych siebie. Wyszukaną mową, pięknym stylem i wielu innymi sposobami, starają się zwrócić uwagę słuchaczy ku sobie. To prawda, że Moje słowo jest samo przez się skuteczne, ale to musi być MOJE SŁOWO, a nie ich!"

"W moim Ciele Mistycznym są ogniska infekcji, są też rany ropiejące. W seminariach jest pewien rodzaj infekcji, która zaraża tych, którzy mają być jutro nowymi kapłanami, bo któż może rozpoznać od razu zło?"

"Gdy w jakiejś klinice lub zgromadzeniu istnieje choroba zakaźna, z wielkim pośpiechem starają się zapobiec jej rozprzestrzenianiu przez odpowiednie odosobnienie - chorych od zdrowych - w sposób energiczny i szybki. W Moim zaś Ciele Mistycznym zdarzają się nie raz choroby bardzo poważne, a nie zwraca się na nie uwagi, jakby nic takiego się nie działo."

"Jak Ja realizuję moją obecność w Ciele Mistycznym? Przede wszystkim przez dar Bożego Słowa."

"Powierzyłem Kościołowi dziedzictwo, depozyt duchowy mego Słowa, które jest Słowem Życia i Prawdy. Strzegłem tego skarbu przy pomocy Ducha Świętego."

"Mój synu, trwaj przy Moim Zastępcy. Trzeba Go podtrzymywać modlitwą i ofiarowaniem własnych cierpień. Trzeba Go kochać i uczyć innych miłości ku Niemu. To co się czyni Jemu - źle czy dobrze - czyni się to Mnie Samemu. Trzeba Go bronić przed częstymi szatańskimi intrygami Jego nieprzyjaciół. Ja Jestem w Nim. JESTEM OBECNY W KOŚCIELE W OSOBIE PAPIEŻA."

"Podyktowałem Marii Valtorcie, duszy ofiarnej, przedziwne dzieło, zatytułowane "Poemat Boga-Człowieka", którego Ja jestem Autorem."

"W Moim Ciele Mistycznym - zaciemnia się w wielu duszach wiernych i kapłanów - dogmat Świętych Obcowania, który jest duchową rzeczywistością wielką, żywą, prawdziwą i działającą w Niebie i na ziemi."

"Śmierć, wbrew pozorom, nie jest końcem działania dusz."

Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Nie 14:35, 28 Wrz 2014    Temat postu:

"Jeśli kapłan i wierni są ożywieni żywą wiarą w niewyczerpane pomoce łaski, oraz w pomoc i dary, które mogą zaczerpnąć z dogmatu Świętych Obcowania, zobaczą, że ich moc nad siłami złego ducha stokrotnie się powiększy."

"Niech Moi kapłani pouczają wiernych słowami prostymi i jasnymi, że wasi bracia, którzy już dokonali na ziemi podróży życia doczesnego, nie odłączają się od was i nie są od was daleko."

"Każde wyższe dowództwo zwołuje okresowo na naradę swoich współpracowników. Następnie razem z nimi przegląda, bada i studiuje opracowane plany, co do obrony, a w potrzebie, co do ofensywy przeciw tym, których uważają za swych wrogów. Plany są wyjaśniane i wciąż przeglądane, stosownie do sytuacji narodów w świecie. Aktualnie, mój synu, powinni to czynić jeszcze staranniej ci, którzy w Kościele mają nakazany wyraźny obowiązek przygotowania wielkiej armii moich żołnierzy (wszyscy bierzmowani są żołnierzami) do obrony przeciw atakom nieprzyjaciół duchowych: szatana, świata i namiętności. Ale trzeba przygotować ich również i do ofensywy."

"Chrześcijanie zdają się zatracać sens i znaczenie swego istnienia pod wpływem kryzysu wiary, powstałego z gwałtownego naporu materializmu."

"Mój synu, nie brak czynności i inicjatywy, studiowania i spotkań; jest ich nawet zbyt wiele. Jest rzeczą naglącą przyłożyć siekierę do korzenia, co znaczy, że trzeba mieć odwagę do szukania prawdziwych przyczyn porażki dzisiejszego świata chrześcijańskiego. Sobór Watykański II wskazał te przyczyny, ale mało kto przyjął te sprawy poważnie."

"Niechże więc kapłani zaczną badać swe życie wewnętrzne, ileż tam znajdą do zreformowania!"

"Mniej oglądania programów w telewizji i przedstawień, a więcej rozmyślania i modlitwy, więcej nabożeństwa do Mojej i waszej Matki, oraz do Eucharystii."

"Od tego trzeba zacząć - powiedz to swym współbraciom kapłanom - tę wielką reformę, by oczyścić i podnieść Mój Kościół z jego pogaństwa. Dlatego kapłani powinni się spotykać, by opracowywać - w obliczu wspólnych celów - swe plany osobistej obrony i obrony całego Kościoła. Niech się nie lękają. Ja będę pośród nich. Wtedy dam im poznać Moje drogi i Moje myśli. Ja Sam będę ich prowadził."

"Moje Ciało Mistyczne przeżywa kryzys. Otaczają je ciasno cienie, tak jak ziemię, gdy na niebie powstaje burza."

"Każdy chrześcijanin, a tym bardziej każdy kapłan, powinni być palącymi się lampami w świecie pogrążonym w ciemnościach, by rozsiewać światło i by świadczyć o Mnie, Słowie Przedwiecznym Boga, które stało się Ciałem, by być Światłością Świata."

"Zapewne są w Moim Mistycznym Ciele silne młode pędy. Znane, czy ukryte przed oczyma wielu, będą one płodnymi kiełkami Mego Kościoła odrodzonego, odnowionego i oczyszczonego na tej obecnej pustyni. Można sobie przedstawić dzisiejszy Kościół, jako cały zarośnięty krzakami, zaroślami, cierniem i uschłymi gałęziami, co tak utrudnia Jego drogę rozwoju."

"Synu, powtarzam jeszcze raz: każdy dowódca zbiera swoich pracowników. Razem z nimi przegląda wszelkie plany obrony a nawet ataku. Dba o to, by były one zawsze dobrze przygotowane i opracowane odpowiednio do stosunków z narodami, z którymi graniczy, by być gotowym na wszelką ewentualność. Tak czynią ludzie odpowiedzialni społecznie."

Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Nie 14:49, 28 Wrz 2014    Temat postu:

"Już jest czas, by dowodzący Moim Kościołem przestali tracić czas na rzeczy i sprawy niepożyteczne. Mylą się oni nie wykorzystując swej siły - do wykorzenienia zła."

"Czy pragniecie opracować nowy plan życia wewnętrznego, nowy sposób życia wiarą, nadzieją i miłością, życiem łaski?"

"Czy pragniecie uciszać hałasy dookoła was (a jest ich tyle!) by słuchać w milczeniu i skupieniu wezwań z Góry, by pomóc sobie usunąć grożące niebezpieczeństwa?"

"Jeśli Moi kapłani, zajęci tylu czynnościami, chcieliby być obiektywni, powinni uznać, że poza swą gorączkową pracą nie ofiarują nic wiarygodnego."

"Czyżby źródła łaski już wyschły? Nie! Moje Miłosierne Serce jest zawsze otwarte. To tylko w sobie maja szukać przyczyn."

"Warto więc spotykać się w tym celu, by w szczerym braterstwie opracować nowy plan reformy duchowej. Zresztą, tego to właśnie żąda od was Sobór."

"Życie łaski. Jedność i posłuszeństwo. Koniec z anarchią. Walka z diabłem i złem bez ulegania kompromisom - oto są wielkie tematy prawdziwie do zgłębienia i poprawy życia chrześcijańskiego. Na co jeszcze czekacie?"

"Wiara prawdziwa, przeżywana z godziny na godzinę w ciągłej ofierze, rozpaliłaby oczyszczający pożar w całym Moim Kościele."

"Jak ogromna jest odpowiedzialność kapłanów, którzy mając możliwość i środki skuteczne do współpracy ze Mną w dziele zbawienia dusz, nie korzy stają z tego!"

"Trzeba z wielką pokorą uznać siłę zła, która was dręczy."

"Żaden z kapłanów, dotknięty kryzysem wiary, jeśli nie wie o tym, nie będzie starał się wyrwać z niego. Kapłani dotknięci kryzysem życia wewnętrznego, jeśli nie ufają Mi, jako Lekarzowi dusz, i nie uznają Mojej obecności w Papieżu - Moim Zastępcy - nie będą mieli siły do powstania z letargu."

"Czas już uwolnić się od gniotącego ciężaru materializmu marksistowskiego, kapitalistycznego jeden i drugi trują i zabijają dusze."

"Dlaczego nie odmawia się prywatnie egzorcyzmów? Przecież do tego nie potrzeba szczególnych pozwoleń. Nie! Wielu z moich kapłanów nie zna ich wcale."

"Jaki to wstyd wobec świadomości, że uczciwi zwykli katolicy, wierzący i gorliwi, przewyższają w tej sprawie wielu leniwych księży, którzy nie mają czasu na takie rzeczy. Po prostu, nie uważają za ważne odmawianie egzorcyzmów, ale na inne czynności to mają czas..."

Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Nie 15:05, 28 Wrz 2014    Temat postu:

"Bezkarnie nie wolno sądzić Boga."

"Ja jestem Bogiem nieskończenie prostym i kocham prostotę."

"Można dyskutować z należytym zastrzeżeniem, ale publiczne występowanie przeciwko Papieżowi wskazuje na wyraźne nieposłuszeństwo."

"Czy biskup może pozwolić na działanie w seminarium heretyków? Tak, heretyków, tym bardziej, że powierza się im najdelikatniejsze zadanie: formowania dusz przyszłych kapłanów."

"Zebrania, spotkania i dyskusje to strata czasu i środków, w wielu przypadkach prowadzą one do niezgody i podziałów."

"Zebrania i spotkania organizuje się często po to, aby zjeść i podyskutować rzadko po to, aby się modlić."

"Wszelkie zło można streścić w kryzysie wiary, nadziei i miłości. Można to również ująć w dwóch słowach: kryzys życia wewnętrznego, lub kryzys łaski."

"Dlaczego liczni pasterze Mej trzody nie zadają sobie pytania o powody bezowocnej, a przecież gorączkowej ich pracy?"

"Wyprawy krzyżowe są symbolem wskazującym na konieczność prowadzenia nieustannej walki przeciw księciu ciemności."

"Diabeł uważa siebie za pana, bo nie wytworzono odpowiedzialnej bariery powstrzymującej jego niszczycielską działalność."

"Mówiłem również, że czasami lepiej żyć bez kapłanów, aniżeli zamieniać seminaria duchowne na kolebki herezji."

"Lepiej byłoby nieraz powierzyć katechizację uczciwym - osobom świeckim, niż kapłanom zmienionym w diabła, lub w drapieżnego wilka."

"Gorliwość, z jaką tylu pasterzy użyło na pokrycie milczeniem wielu interwencji Moich i Mojej Matki w tej godzinie ciemności, powinna być wykorzystana z większą skutecznością."

"Synu, zwracając się do biskupów, mówiłem ci o braku zgody wśród duszpasterzy, biskupów i kapłanów. Brak solidarności łatwo jest rozpoznać, ale należy przede wszystkim szukać ich źródeł."

"Powiedziałem, że teraz jest czas rewizji i że trzeba się z nią śpieszyć."

"Następstwa braku zgody, jedności w Moim Ciele Mistycznym są naprawdę olbrzymie. Nie są one jedynym złem."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Nie 15:20, 28 Wrz 2014    Temat postu:

"Wielu kapłanów zapomniało o tym, że są sędziami sumień. Obowiązkiem sędziego jest prowadzenie śledztwa w sprawie przestępstw - dochodzić ich źródeł."

"Łatwość z jaką rozgrzesza się zawsze wszystkie grzechy i wszystkim, nie odpowiada zamiarom Mego Miłosierdzia, lecz planom szatana."

"Słowa jakie podałem dla tego środka zbawienia są wyraźne: odpuszcza się lub zatrzymuje grzechy."

"Pod pozorem rozwoju umysłowego pozwala się na czytanie najbardziej niestosownych książek, w których pełno jest rozwiązłości, a także błędów filozoficznych i teologicznych."

"Kapłani mający obowiązek zwalczać zło w korzeniu, zawsze, wszędzie i bez wahania, pomijają wiele spraw, by nie mieć przykrości (co jednak się zdarza) w tych trudnych chwilach, które teraz przeżywacie."

"Szatan jest nazwany księciem ciemności, bo jego główne dążenie polega na zaciemnieniu i zamraczaniu światła Bożego w duszach."

"Mądry generał nie ukazuje nigdy swych planów wrogowi, gdyż jest to nieroztropnością nieprzebaczalną. Szatan jednak odkrył wiele ze swych zamiarów."

"Wystarczyłby akt szczerej pokory, by światło przeniknęło do duszy."

"Któż więc ma prowadzić człowieka na drodze jego ziemskiej pielgrzymki? - Mój Kościół."
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Chrześcijańskie Strona Główna -> Kościół Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin