Forum Forum Chrześcijańskie Strona Główna Forum Chrześcijańskie
Aby wszyscy stanowili jedno Jn 17,21
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Orędzia z Czerwińska, maj, czerwiec 2007

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Chrześcijańskie Strona Główna -> Objawienia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Pią 9:38, 26 Wrz 2014    Temat postu: Orędzia z Czerwińska, maj, czerwiec 2007

Orędzia z Czerwińska nad Wisłą, maj, czerwiec 2007 r.



Wieczernik w Czerwińsku :: 5/5/2007



MARYJA: "Drogie dzieci, wołajcie: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze! W zjednoczeniu serc wołajcie: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze! To wołanie otwiera serca wasze i stają się one kanałami miłości jaka przez wasze serca płynie do tych, którzy nie znają miłości. To szczególny czas. Jeszcze raz wam powtarzam, drogie dzieci, to jest szczególny czas. Przyobleczcie serca wasze w szaty miłości, pokory, wierności. W centrum waszego życia postawcie Mojego Syna. Jemu bądźcie posłuszni i oddani. Drogie dzieci, Mój Syn was nie zawiedzie. Każde serce, które do Niego należy otacza szczególną opieką, szczególną troską. Ja, wasza Mama, Mama Pocieszenia, Królowa tego Narodu wybrałam was, aby przez was, przez wasze serca ludzkość poznała Miłość Miłosierną jaką Mój Syn pragnie rozlać na świat cały. Nie lękajcie się, osłaniam was swoim matczynym płaszczem, otaczam matczyną opieką, abyście byli silni łaskami, których Jezus wam udziela. Nie wchodźcie w spory. Radujcie się, bo wielkie rzeczy czyni dla was Mój Syn. Rozkochane w Moim Synu wołajcie: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze! W miłości, Moje dzieci, w miłości i czystości serc wołajcie: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze! Dziękuję wam, że wraz ze Mną uwielbiacie Mojego Boskiego Syna, który was błogosławi i was strzeże. Kocham was, drogie dzieci."



Trzeba zdecydować się na szaleństwo miłości :: 6/5/2007



"Dziecko, to, do czego was przygotowuję, wymaga waszego całkowitego zawierzenia, oddania, pokory, cichości, życia w ukryciu. Świat wokół was musi przestać dla was istnieć. Macie zatracać się we Mnie, w Krzyżu, w Najświętszym Sakramencie, w Duchu Świętym. Matka Moja - Ona będzie was tą drogą prowadzić. Jej życie jest wzorem dla was. Przejmijcie Jej cnoty. Rodziny wasze należą już do Mnie. Choć nie widzicie tego, Ja już dokonuję w nich przemiany. Czasu jest niewiele. Trzeba wejść na tę drogę zdecydowanie. Trzeba zdecydować się na szaleństwo miłości. Bądźcie szaleńcami Bożymi. Niech wasze serca oszaleją z miłości do Boga. Tylko wielka świętość pociąga za sobą wielkie dzieła. Wielkie dzieła potrzebują wielkich świętych. Wy bądźcie świętymi. Potrzebuję was świętych. Tylko wtedy dzieło Moje nabierze mocy, siły i szybciej zacznie się rozrastać. Błogosławię was na tej drodze ku świętości szalonej z miłości. Jezus."



Dziękujemy za wspólne pielgrzymowanie do naszej Mamy :: 6/5/2007



W piątek wróciliśmy do Kraju z pielgrzymki do Medjugorje. (…) Wszystkich nas zaskoczyło ogromne ubogacenie darami Ducha Świętego, który poprzez charyzmaty prowadził rekolekcje, Modlitwę Różańcową na Podbrdo i Drogę Krzyżową na Kriżevac. Duch wyprowadził nas na spotkanie z Jezusem i Maryją i przeprowadził akt intronizacji Króla i Królowej w naszych sercach. Tego nikt z nas się nie spodziewał. (…)



DROGA KRZYŻOWA NA KRIŻEVAC :: 6/5/2007



Stacja II

"Dziecko Moje. Podaj Mi, swojej Matce, dłoń. Będę ci przewodniczką dzisiaj. Spójrz na Mojego Syna. Przyjrzyj się tej scenie. Jezus straszliwie ubiczowany, zalany Krwią, słaniający się podchodzi do Krzyża. Klęka, pochyla się i całuje Krzyż. Dziecko, bierz przykład z Mojego Syna. Codziennie klękaj i z miłością podejmuj swój Krzyż. Codziennie wyrażaj gotowość na przyjęcie cierpienia. Codziennie też na znak tego, bierz do ręki Krzyż i całuj Go. Wtedy Ja będę stawała przy tobie i błogosławiła ci. Ja wtedy pobłogosławię twój Krzyż. Jezus zaś wzruszony twoim oddaniem przejmować będzie z rąk twoich Krzyż i sam będzie go niósł przez ten dzień. Dzieci Moje. Miłość oznacza gotowość. Nie musisz mieć sił na to, by dźwigać Krzyż, ale mimo to wyraź swoją gotowość na podjęcie Krzyża. To, że jesteś tutaj teraz, właśnie taką gotowość oznacza. Nie znasz tej drogi. Nie wiesz jak wysoka jest ta góra i czy starczy ci sił, aby dotrzeć na szczyt. Ale wyrażasz swoją gotowość. I to, dzieci Moje, wystarczy. Powiedzcie Bogu "tak" na Krzyż. Wyraźcie swoją gotowość, a zobaczycie, że to, co czasem wydaje się wręcz niemożliwe do zrealizowania, do zniesienia, samo się rozwiązuje, samo się realizuje. Dlatego dzieci, Jezus przyjął waszą gotowość na dzisiejszy trud. Każde z was dojdzie na szczyt. Nie lękajcie się tego trudu. Aniołowie wspierać was będą i prowadzić. Tak też jest w życiu. Bóg posyła swoich aniołów, aby pomagali nieść człowiekowi jego Krzyż. Tak też było na Drodze Krzyżowej Jezusa. Gdyby nie pomoc aniołów, Jezusowi o wiele ciężej niosłoby się Krzyż. Aniołowie wspierali Go cały czas. Dziecko moje weź swój Krzyż. Chodźmy."



Intronizacja na Górze Objawień :: 7/5/2007



Medjugorje – 1 maja 2007 r.



"Dzieci Moje, Ja Chrystus Król wraz z Matką Moją Królową przychodzę dzisiaj do waszych serc, przychodzę do was z błogosławieństwem pokoju, przychodzę do was z błogosławieństwem odrodzenia waszej Ojczyzny. Przychodzę do was z błogosławieństwem miłości wszechogarniającej cały świat. To, czego dokonujecie tutaj będzie rozwijało się. To nie jest tylko wasza osobista sprawa, to DZIEŁO, do którego was zapraszam. Pragnę, dzieci Moje, pragnę waszych serc, pragnę waszych serc, aby one zdobywały serca następne, aby miłość, którą wleję teraz w was przechodziła na innych, Pragnę, aby wasza Ojczyzna odrodziła się, aby stała się prawdziwie krajem katolickim, krajem ludzi wierzących, prawdziwie wierzących. Krajem ludzi miłujących Mnie, Moją Matkę. Poprzez wasz Naród pragnę dokonać odrodzenia świata. Albowiem zło góruje nad wszystkim, zapanowało, włada sercami ludzkimi, dokonuje zniszczeń ogromnych, a piekło zaczyna się zapełniać. Człowiek nie widzi, że idzie na potępienie, nie widzi, że niszczy w wokół siebie wszystko. Czy myślisz, że choroby to jest zwykła, naturalna rzecz? Ileż nowych chorób pojawiło się przez to, że ty człowieku czynisz zło. Czy myślisz, że zmiany klimatu, że kataklizmy, to wszystko jest takie naturalne? To ty człowieku jesteś tego przyczyną. Dałem ci ziemię, dałem ci przyrodę, abyś panował, abyś nią władał, ale nie niszczył. Dałem ci siebie. Człowieku, ty niszczysz, niszczysz samego siebie, niszcząc wokół wszystko. Jest to już krótki czas, dlatego tak ponaglam wszystkich, dlatego tak bardzo proszę, dlatego was zaprosiłem tutaj. W tym Narodzie jest prawdziwa miłość, nie we wszystkich sercach, to dopiero się dokona. Wy będziecie takim zalążkiem. Wiem, że wielu z was dziwi się, nie rozumie, wątpi, albo jest z szokowanych, Ja to wiem, Ja to rozumiem. Zrozum dziecko, to bardzo ważny czas, to bardzo ważny moment, więc otwórz serce swoje i mimo tych wątpliwości, które jeszcze masz przyjmij Mnie na swojego Króla, przyjmij Matkę Moją na swoją Królową. Postanów sobie, że codziennie będziesz dokonywał tej intronizacji, codziennie będziesz zapraszał Mnie i Matką Moją do swojego serca i będziesz uznawał nas za Króla i Królową, codziennie będziesz modlił się patrząc w Moją twarz, codziennie będziesz prosił o miłość, aby gościła w twoim sercu, codziennie będziesz prosił Ducha Świętego o dary, aby na ciebie je zlewał. Jest to droga, dziecko, droga miłości, droga do odrodzenia miłości, droga do uratowania wielu, których można jeszcze uratować. Najpierw chcę uratować ciebie, potem wspólnie będziemy ratować innych.

Jeśli jeszcze tego nie wiesz, jest tutaj nasza wspólna Mama, towarzyszą nam Aniołowie, Święci. Wszyscy chcą uczestniczyć w tym tak bardzo ważnym momencie. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo ważna to chwila, dlatego też choć ciemno jest Niebo otwarte nad tobą. Oczami serca spróbuj dojrzeć to światło idące z Nieba na ziemię. Ja wraz z Matką stoję tutaj. W wokół nas pełno Aniołów. Matka Moja ma koronę. Na głowie Mojej również jest korona.

Proszę, uklęknij teraz.

Wyznaj w sercu swoim, że jesteś bardzo słaby. Przyznaj się, że się lękasz, że masz obawy, przyznaj się, że tak naprawdę sam nie potrafisz niczego zrobić, nawet przyjąć Mnie na swojego Króla. Teraz, teraz dziecko kładę dłoń na twojej głowie. Od tej pory jesteś Moim dziedzicem. Skoro Ja jestem Królem, Moja Matka Królową A ty Moim dzieckiem, od tej pory jesteś dziedzicem, królewiczem. Podnoszę cię do tej godności królewskiej. Przyjmij tę godność z wielką odpowiedzialnością. Bycie królewiczem nie jest zbyt łatwą sprawą. Wszystko co Moje jest do ciebie należy. Moim jest Krzyż - daję ci go, Moim jest cierpienie - daję ci je, Moja jest miłość - daję ci ją, Moim jest pokój - daję ci go, Moją jest Krew Moja, tą Krwią obmywam serce twoje. Przyjmij Krew Moją dziecko, to dar wspaniały.



Teraz dziecko, spójrz na Matkę, stoi obok.

MARYJA: Dzieci Moje, umiłowane Moje dzieci, cieszę się, że mogłam do was przyjść, cieszę się, że odpowiedzieliście na Moje wezwane, tak bardzo cieszę się, że mogłam się dzisiaj z wami spotkać. Przyjmijcie wszystko, co mówi Mój Syn. Zachowujcie to wszystko w swoim sercu. Nie zapominajcie o tym. Będę wam towarzyszyć na waszej drodze, każdego z was będę trzymać za rękę, jak dziecko i jak dziecko będę prowadzić. Jeśli będziesz wsłuchiwać się w głos swego serca będę podpowiadać ci, dziecko, co masz robić, będę uczyć cię modlitwy, będę pokazywać ci Jezusa na Krzyżu, będę mówić ci jak żyć. Nie wypuszczaj dłoni z Mojej ręki, bo chcę ciebie prowadzić, dziecko Moje.

Kocham was, dzieci Moje.

Przyjmijcie nasze błogosławieństwo."



Dzieci, zbliża się czas wspaniały :: 7/5/2007



"Dzieci Moje. Jakże cieszę się, że wasze serca tak ochoczo odpowiadają na Moje wezwanie. Ja wasze serca otaczam szczególną troską. Nie martwcie się o nic. Ja jestem Panem wszystkiego i to Ja wszystkim zajmować się będę. Wasze serca oddane Mnie i Matce mojej będą kanałami łask, jakie Niebo chce zesłać na biedną ludzkość. A więc dzieci. Niech serca wasze będą stale otwarte, stale gotowe na przyjmowanie Mojego Ducha. Niech stale trwają we Mnie, niech stale adorują Krzyż. Dzieci, zbliża się czas wspaniały, czas, w którym oczy wielu otworzą się ze zdumienia i zachwytu. Czas, gdy jeden po drugim nawracać się będzie. Czas ogromnego wylewu łaski. Albowiem wejrzałem na oddanie wasze, zaufanie wasze i miłość waszą. Serce Moje wezbrało ogromną radością i pragnę tą radością podzielić się z wami. Wylewam na was miłość Moją. Ona dokona wielkich dzieł. Otwórzcie serca, nadstawcie dłonie, oczy skierujcie ku Niebu. Bo oto nadchodzi, bo oto już jest i króluje Królowa Świata, Miłość Ucieleśniona, Świętość Największa, Niepokalana, Przeczysta, Matka i Pani Wasza, Przejaw Miłości Boga do ludzi, Miłosierdzie Ojca, Pani Miłosierdzia, Królowa Miłości. Przychodzi z orędziem pokoju i miłości. Przyjmijcie Ją godnie. Jej błogosławieństwo spada na was i rozlewa się na innych, a świat cały tonący w bólach doznaje ukojenia. Wołajcie Jej przyjścia, wołajcie Ducha Świętego Jej Oblubieńca. Wołajcie Króla Świata, Jezusa Chrystusa, Jedynego Zbawiciela i Odkupiciela. To Wielki Czas. To Święty Czas. To Czas ogromnego wylewu łask. Trwajcie na modlitwie. Ja Bóg w Trójcy Świętej błogosławię was, waszym rodzinom, bliskim i znajomym. Niech Moje błogosławieństwo przejdzie z was na wszystkich wokół i rozleje się na cały świat. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen."



Świętujcie, serca otwarte! :: 8/5/2007



"Wielbij duszo Pana swego, wychwalaj dzieła Jego, wzywaj Imienia Jego! Tańcz z Aniołami Jego, wyśpiewuj pieśń z Jego Świętymi! Albowiem nadchodzi Król Świata, Pan Panów, Władca Wszechpotężny, Władca Niezwyciężony! Korona na głowie Jego. Berło w ręku Jego. Purpura na ramionach Jego. Krzyż jest znakiem Jego. Przed nim idą Miłość i Miłosierdzie. Za Nim kroczy Sprawiedliwość. Aniołowie już zwiastują Jego nadejście. Już trąby głoszą Jego chwałę! Słońce i księżyc pod Jego władzą gasną i jaśnieją na przemian. Niebo całe schyla się ku ziemi i zapowiada Jego nadejście. Święci zstępują na ziemię, a umarli powstają. Wszyscy głoszą Jego chwałę! Niebo i ziemia poruszone w miejscu ustać nie mogą. Bóg Władca Wszechświata nadchodzi! Drżyjcie serca zamknięte! Świętujcie serca otwarte! Radujcie się serca oddane! Wasza Światłość, Miłość was oczekuje, was przyzywa, z wami się jednoczy! Umysł pojąć tego nie może, rozum nie może ogarnąć. Serce pęka z zachwytu, dusza ulatuje do swego Stwórcy. Raduj się ziemio, bo spełnia się, co zapowiedziano! Szatan zmiażdżony jęczy w głębinach. Miłość króluje na całym świecie. Ciesz się i raduj człowieku mizerny, bo dostępujesz wyróżnienia. Bo zbawienie przyszło do ciebie, wybawienie i odkupienie. Bo Miłość sama pochyla się nad tobą i ciebie bierze w ramiona. Bo miłość ta tuli cię i ochrania. Bo Miłość ta panuje nad światem i czyni wszystko pięknym i godnym zachwytu. Raduj się duszo, śpiewaj i tańcz, bo błogosławieństwo Boga samego spływa na ciebie i obdarza cię miłością, pokojem, radością i miłosierdziem! Amen."



Czuwajcie, Moje dzieci! :: 8/5/2007



"Nie śpijcie, czuwajcie, Moje dzieci! Nie marnujcie Świętego Czasu na próżne gadanie. Nie zajmujcie się sobą, bo na nic się zda życie beze Mnie. Cóż wam z życia, w którym dla Mnie nie ma miejsca. Dlatego wołam do was, Moje dzieci: czuwajcie, czuwajcie, czuwajcie. Już wkrótce otrzymacie nagrodę za trudy swoje. Po pracy przyjdzie odpoczynek. Po łzach przyjdzie radość. Po chorobach przyjdzie zdrowie. Po ciemnościach przyjdzie jasność. Po głodzie przyjdzie sytość. Po lęku przyjdzie zaufanie. I nie będzie ani strachu, ani bólu. Jeżeli wy będziecie wierni Moja nagroda będzie wielka. Jestem hojny w zapłacie. Dóbr ode Mnie otrzymanych nie pomieścicie w sercach swoich. Dlatego wołam: nie śpijcie, czuwajcie! Moje dzieci, czas utracony nie powróci. Czuwajcie nad sobą i nad waszymi bliźnimi wołając: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze!"



Wasze dzieci mają sny prorockie :: 8/5/2007



"Bacznie słuchajcie swoich dzieci. Wasze dzieci mają sny prorockie. Wasze dzieci prorokują. Rozmawiajcie ze swoimi dziećmi! Rozmawiajcie i mówcie im o Królestwie Bożym, które jest pośród was. Mówcie im o Duchu tego Czasu, który jest w was i pośród was. Pomóżcie waszym dzieciom, aby na drodze swojego życia Mnie odnalazły. Wiele dzieci jest zagubionych. Przez wasze zatwardziałe serca zostały okaleczone, noszą głębokie rany. Dlatego razem stańcie w prawdzie. Prawda wam pomoże. Prawda wyzwoli was z więzów zła nałożonych na serca wasze. Prawda uzdrowi was i wasze relacje z dziećmi. Prawda przyprowadzi je do Mnie. Mój Duch mocno je dotyka. Mają widzenia, a okaleczone serca myślą, że źle się z nimi dzieje i mają urojenia. Zobaczcie, Moje dzieci, jakie spustoszenie zrobił szatan. Błogosławię was."



Koronka do Bożego Miłosierdzia :: 9/5/2007



I dziesiątka:

"Módl się w intencji pielgrzymów, których serca otworzyły się w Medjugorje, aby serca te nadal zawierzały się Maryi i trwały z ufnością przed Krzyżem. Aby ziarno tam zasiane powoli zaczęło kiełkować i z czasem wydało owoce."

II dziesiątka:

"Miłosierdziem Moim obejmij całe rodziny pielgrzymów oraz wszystkie osoby, które polecały się ich modlitwom. Dzieło, które prowadzę, rozrastać się będzie również przez te osoby. Wszyscy bardzo potrzebują miłosierdzia. Zanurzaj je we Krwi Mojej, która obmywa, oczyszcza serca. Proś o zmiłowanie."

III dziesiątka:

"Miłosierdzie Moje nie zna granic. Do dzieła tego potrzeba kapłanów, świętych kapłanów. Módl się za księdza X. Módl się za innych kapłanów, aby serca ich otworzyły się na działanie Mojego Ducha, aby zawierzyli się Matce Najświętszej, aby stali się przedłużeniem woli Mojej, ust Moich i myśli Moich. Zanurzaj ich we Krwi Mojej, która oczyści ich i uświęci. Módl się."

IV dziesiątka:

"Moim miłosierdziem chcę objąć rodziny polskie. Pragnę odrodzenia miłości w nich. Odnowa Kościoła ma dotknąć i przejść przez całe rodziny. Zanurzaj we Krwi Przenajświętszej każdą matkę, każdego ojca i każde dziecko. Niech Krew Moja uzdrawia relacje między nimi, oczyści serca, napełni je miłością. Módl się."

V dziesiątka:

"Teraz Memu miłosierdziu polecaj was wszystkich, których serc dotknąłem, przemieniłem. Wszystkich, których serca są otwarte. Wszystkich, przez których mówię, działam, którzy słuchają moich natchnień i są wierni Mnie, Królowi Serc. Te serca, szczególnie umiłowane, są Mi drogie. Zanurz je w morzu Mojego miłosierdzia, obmyj we Krwi Mojej. Niech świętość będzie ich drogą i celem. Módl się."



DROGA KRZYŻOWA NA KRIŻEVAC :: 9/5/2007



Stacja III



MARYJA: "Dzieci Moje. Mój Syn! Spójrzcie na Mojego Syna. Jego ból, Jego cierpienie! Serce Moje cierpi, Serce Moje krwawi. Mój Syn straszliwie ubiczowany, okrutnie pobity nie ma sił już na początku tej drogi. Mimo to, stara się podnieść. Kaci biją Go i kopią. Są wściekli. Zamiast pomóc Mu, oni jeszcze zadają ból."

JEZUS: "Dziecko Moje. Czy myślisz, że słowa twoje nie ranią? Że myśli twoje nie ranią? Że uczucia twoje nie ranią Mnie? Ja, dziecko Moje, upadam pod ciężarem twoich niepotrzebnych myśli, pod ciężarem twoich wątpliwości i niedowiarstwa. Twoje słowa zadają Mi ból. Twoje serce zajęte sobą jest powodem Mojego cierpienia. Nawet teraz, dziecko, stoisz i wątpisz. Odrzucaj niepotrzebne myśli. Nie wypowiadaj niepotrzebnych słów. Uwolnij serce swoje od niepotrzebnych spraw. Zwróć się do Mnie, do swojego Boga. Zajmij się Mną. Ja pomogę ci, gdy znowu upadną twoje myśli, słowa i serce. Ja wypełnię cię swoimi myślami, słowami i sercem, tylko zwróć się do Mnie. Podniosę, opatrzę rany, przytulę i przemienię. Abyś było czyste. Ja dam ci czystość myśli, słów i serca. Tylko we Mnie znajdziesz siłę do walki z niepotrzebnymi myślami, słowami i poruszeniami serca."



KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA :: 10/5/2007



I dziesiątka:

"Duszo Moja, całkowicie należąca do Mnie. Módl się dzisiaj za dusze, które jeszcze nie odpowiedziały na Moje wezwanie. Ja skierowałem do nich słowo, ale one zbyt mocno tkwią w tym świecie. Oczy, uszy i serce mają związane ułudą tego świata. Same o tym nie wiedzą. Módl się do Mego miłosierdzia, aby łańcuchy wiążące te dusze rozpadły się."

II dziesiątka:

"Duszo Moja, umiłowana przez Ducha Świętego. Są dusze tak zatwardziałe, że myśl o nich jest wielkim Moim bólem. Módl się o zmiękczenie ich serc. Wypraszaj łaskę dotknięcia ich Duchem Moim, mocą Moją, miłosierdziem Moim. Niech dotknięte łaską nawrócą się jak najrychlej, póki jeszcze jest czas."

III dziesiątka:

"Córeczko Moja, duszo ofiarna za dusze grzeszników. Cierpię ogromnie patrząc na tych, których wybrałem, powołałem, szczególnie umiłowałem, którym łask potrzebnych do życia w łączności ze Mną - Bogiem Żywym - udzieliłem, a którzy łaski te zmarnowali i poszli za głosem tego świata. Oni cierpią, często nie wiedząc, dlaczego ich życie tak się ułożyło. Ja cierpię widząc ich tak bardzo oddalających się od źródła miłości. Módl się za nich. Niech miłość i miłosierdzie, które większe jest od największych grzechów, ogarnie te dusze, udzieli łaski zrozumienia i przyciągnie na powrót do źródła ich szczęścia, do Mnie - Boga źródła wszelkiego życia."

IV dziesiątka:

"Duszo, którą przenikam Duchem Moim, duszo pełniąca wolę Moją. Módl się i ofiaruj za umiłowanych moich kapłanów, którzy stracili wiarę w Moje miłosierdzie. Za bardzo ufali sobie, za bardzo wierzyli we własne siły. Słabość ich pokonała. Przerażeni grzechem i jego konsekwencjami stracili wiarę w miłość moją przebaczającą. Módl się, żeby potrafili przebaczyć sami sobie, żeby wrócili do Mnie, aby łaska wiary w Moje miłosierdzie była ukojeniem dla ich konających dusz. Ci, którzy mieli prowadzić innych do zdroju miłosierdzia, sami teraz potrzebują przewodnika. Niech Maryja - Matka Miłosierdzia, będzie im przewodniczką. Ona jedna może jeszcze uratować ich. W Nią jedną jeszcze nie stracili wiary. Módl się."

V dziesiątka:

"Miła Moja, duszo zaślubiona, duszo oddana, przeniknięta. Miłosierdziem Moim obejmij bliskich swoich. Niech rozleje się ono na wszystkich, wypełni ich pokojem, nadzieją, ufnością, a nade wszystko wiarą w miłość Moją. Módl się."



To miłość Maryi sprawia... :: 10/5/2007



"Przyjmuję, dziecko Moje, prośby Mojej Matki. I ze względu na Nią obdarzam cię wszelkimi łaskami, o które prosiła dla ciebie. Twoja dusza przyozdobiona słowami Mej Matki jest mi świętą, najdroższą. Patrzę na nią ze szczególną miłością. To miłość Maryi sprawia, że Serce Moje topnieje jak wosk i udziela światu kolejnych łask miłosierdzia. Och, gdybyż ludzie wiedzieli, jak wielką jest i potężną modlitwa wstawiennicza Mej Matki, stale zwracaliby się do Niej. Stale też wynagradzaliby jej wszelkie obrazy i bluźnierstwa ku Niej skierowane. Bo Ona - Miłość Doskonała, Czystość Nieskazitelna nieustająco oręduje za wami. To dzięki Niej Bóg Ojciec wstrzymuje swoją sprawiedliwość, a światu okazuje miłosierne oblicze. To Ona uzyskuje od Boga zapewnienie miłosierdzia i Ona to miłosierdzie rozdziela pomiędzy dusze. Zwracajcie się zatem do Niej, Matki Miłosierdzia, aby zawsze wstawiała się za wami. To Ona jest tym jedynym zapewnieniem zdroju miłosierdzia płynącego z Serca Ojca, przez Krzyż Syna, mocą Ducha Świętego przez ręce Matki na cierpiącą ludzkość. Ona was w tym miłosierdziu zanurza i Ona stale za wami oręduje to miłosierdzie wypraszając."



Dnia drugiego, miesiąca szóstego na górce Czerwińskiej :: 10/5/2007



"Drogie dzieci, dnia drugiego miesiąca szóstego nastąpi wielkie wylanie Mojego Ducha, Ducha Pocieszyciela, Uświęciciela na wszystkich zgromadzonych w Wieczerniku Modlitwy. Otwórzcie wasze serca. Wasza Mama, Mama Pocieszenia gromadzi tam swoje dzieci. I tak jak w Medjugorje na Górze Objawień przyszła do swoich dzieci ze swoim Oblubieńcem w towarzystwie Trójcy Świętej i całego Nieba tak teraz na górce Czerwińskiej nawiedzi was z Trójcą Świętą i całym Niebem. Mama Pocieszenia pocieszy każde serce. Ogrom łask i darów rozleje na serca wasze. Ona, dobra Mama, wyprosiła wam wiele, wiele, bardzo wiele. Dlatego nie śpijcie, Moje dzieci, czuwajcie i módlcie się. Niech wasze serca będą czyste, abyście mogły przyjąć ten ogrom łask i uzdrowień, jakie tego dnia spłyną na wasz Naród. Niech ten dzień będzie dla was szczególnym dniem i wielkim świętem. Niebo raduje się z tego co dokona się w tym dniu. Pamiętajcie, Moje dzieci, to ważny bardzo ważny dla was i waszego Narodu dzień. Jednoczcie się i radujcie się. Jezus, wasz Jezus."



Modlitwa do Ducha Świętego w intencji Wieczernika :: 10/5/2007



"O Duchu Święty, przyjdź, przyjdź, przyjdź Duchu Święty.

Przyjdź, nasz Pocieszycielu.

Przyjdź, nasz Uświęcicielu.

Przyjdź, Duchu Prawdy i Wierności.

Przyjdź, Duchu Zjednoczonych Serc.

Przyjdź, przyjdź, nasz Odnowicielu.

Przyjdź, duchu Potęgi i Siły.

Przyjdź, Władco Wszechświata.

Przyjdź, Władco Wszechrzeczy.

Przyjdź, Ojcze ubogich.

Dawco Darów Mnogich.

Przyjdź, Dawco charyzmatów.

Przyjdź, Nadziejo umierających.

Przyjdź, Radości nasza.

Przyjdź, Jedności nasza.

Przyjdź, Duchu Mocy.

Przyjdź, Duchu Pokoju.

Przyjdź, nasza Miłości.

Przyjdź, Duchu Ojca i Syna.

Przyjdź, Duchu Czasu, tego Czasu.

Przyjdź, i oczyść nas, umocnij nas.

Oświeć nas swoim światłem.

Dotknij nas płomieniem Swojej miłości.

Rozpal miłość, która na zawsze zjednoczy nas z Tobą i naszym Panem i Bogiem. O Duchu Święty, przyjdź, nawiedź nas, nasz Naród. Przyjdź, bo jesteśmy sierotami. Nasze serca nie umieją kochać. Dlatego nieustannie wołamy: Przyjdź, przyjdź,, przyjdź, Duchu Święty przez potężne wstawiennictwo Niepokalanego Serca Maryi, Twojej Umiłowanej Oblubienicy. Nasze serca otwarte są, więc Przyjdź."



Wszyscy przybądźcie na wielkie wylanie Ducha Świętego :: 10/5/2007



"Poruszam każde Polskie serce bo czas jest krótki, Moje dzieci. Dlatego upadnij na kolana, Narodzie Mój i wołaj: Nasz Królu i Panie, weź nas w opiekę swoją. Nasz Naród pragnie tego. Ty Panie jesteś Królem Narodu tego. Poruszone serce niech odpowie na wołanie Moje. Niech nie śpią serca, które są leniwe i letnie. Niech otworzą się na wołanie Moje. Niech odpowiedzą Mi. Panie słyszymy Ciebie. Panie przestajemy spać, przestajemy się ociągać. Pomóż nam, Panie nasz. Moje dzieci, niech pomocne będzie wam wołanie: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze. To wołanie jest siłą. Ono pomoże wam podźwignąć się ze śpiączki i lenistwa. Drogie dzieci, to jest wasz czas, krótki czas, dlatego dobrze go wykorzystajcie. Jeszcze raz powtarzam, to jest krótki czas, dlatego nie śpijcie i wszystkie przybądźcie do Mamy Pocieszenia na rozdanie dóbr Nieba samego, na wielkie wylanie Ducha Świętego. Ducha Odnowiciela, Ducha Uświęciciela, Ducha tej Ziemi, Polskiej Ziemi. Błogosławię was. Błogosławię dzień, ten szczególny dla waszego Narodu, dzień drugi, miesiąc szósty."



To Dar Nieba, który w tym dniu będzie rozdany



Wołam do każdego otwartego serca. Niech dzień modlitwy, dzień w którym gromadzą się wszystkie Moje dzieci w Wieczerniku Modlitwy będzie dniem Zjednoczonych Serc. Serca Moich dzieci łączą się razem z Sercami Trójcy Świętej i z Sercem Mojej Niebieskiej Mamy przez, które idzie Tryumf Jej Niepokalanego Serca. Serce Mojej Mamy dobre. Serce Mojej Mamy kochające, miłujące. Serce Mojej Mamy wypełnione łaskami i darami. Serce Mojej Mamy współczujące. Serce Mojej Mamy wypełnione wszelkimi cnotami pragnie przelać te dobra do serc swoich dzieci. Wielka to radość, wielkie dobro i piękno same mieć tak kochającą i miłującą Mamę. To Dar Nieba, który w tym dniu drugim, miesiącu szóstym będzie rozdany. Łamcie się nim i dzielcie się nim jak chlebem dobrym, upieczonym z najlepszej mąki. Błogosławię was. Już dziś błogosławię waszą podróż, wasze pielgrzymowanie w tym świętym dniu. Już dziś błogosławię wszystkich podążających do Mojej Mamy.



Dobrze przygotujcie się na dzień drugi, miesiąc szósty :: 10/5/2007



"Drogie dzieci, Duch Święty, Duch Uświęciciel odpowiada na wołanie wasze. Odpowiada na wołanie: Przyjdź Duchu Święty przyjdź, przez potężne wstawiennictwo Niepokalanego Serca Maryi, Twojej Umiłowanej Oblubienicy. Odpowiada na wołanie: "Niech zstąpi Duch Twój i Odnowi Oblicze Ziemi, tej Ziemi." Dzień drugi, miesiąc szósty zapisze się na wieki w sercach waszych. Ten dzień wielki, dzień w którym całe Niebo przychodzi do tych, którzy Niebo kochają, Niebem żyją i Niebo rozdają. Przychodzi, aby oczyścić to co jest nieczyste. Przychodzi, aby uświęcić to co jest nieświęte. Przychodzi Pasterz do swoich owiec. Poranione opatruje, chore leczy, słabe umacnia, tym co śpią pomaga się przebudzić, leniwych dotyka aby nabrali siły i pracowali, a tych którzy walczą i prześladują Moją własność wiąże, aby nie miały dostępu do skarbu Mojego. Drogie dzieci, już dziś wołam: dobrze przygotujcie się na ten dzień. Niech wasze serca będą wyciszone, rozmodlone. Myśli zajęte wołaniem: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze. Usta niech nieustannie wołają: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze. Serce niech woła dniem i nocą: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze. Tulę was, tulę każdego z osobna do Serca Mojego. Moja Mama każde serce, którego jest Królową nosi w swoich dłoniach. Błogosławię ten święty czas. Błogosławię was."



Do każdego Polaka w kraju i poza krajem :: 10/5/2007



"Matka Pocieszenia gromadzi swoje dzieci w tym świętym miejscu, które tak mało jest znane Moim dzieciom. Dlatego wołam do każdego Polaka do tego, który jest w kraju i do tego który jest poza granicami tego kraju. Niech Moje wołanie będzie usłyszane wszędzie. To jest święty czas. Dlatego podążajcie Moje dzieci na spotkanie ze swoim Panem i ze swoją Mamą. Podążajcie na spotkanie z waszym Ojcem i waszym Uświęcicielem i Uzdrowicielem. Niech Duch tego Czasu pomoże wam odrodzić serca wasze. Pozwólcie się porwać Duchowi Świętemu. Niech On dobrze przygotuje was na spotkanie ze Mną. Nie lękajcie się Moje dzieci jestem z wami. To jest wasz czas. Czas uzdrowienia. Czas darmo wam dany. Błogosławię was, Moje drogie dzieci. W dniu drugim miesiącu szóstym wszystkich was chcę mieć u boku Swojego."



Szalone łaski w dniu tym rozleję na Mój Naród



Drogie dzieci Moi Aniołowie zbierają kwiaty aby Moja Mama mogła je złożyć w każdym sercu, które przybędzie na dzień wspólnej modlitwy, oddania się Jej i Mnie Królowi tego Narodu. To z kwiatami w sercach znów głośno zawołajcie: Ty Panie jesteś naszym Królem. Ten Naród ma jednego i jedynego Króla. Tobie oddajemy nasze serca. Tobie zawierzamy nasze serca. Tobie zawierzamy nasze rodziny, nasz Naród. Prowadź nas, uzdrawiaj nas. Oczyść ze zła, bo tylko Ty możesz to uczynić. Jesteśmy Twoją własnością i do Ciebie zawsze należeć chcemy. Niech Twoje Królewskie panowanie trwa na wieki. Osłoń nas przed nędzą i głodem. Osłoń nas od zasadzek złego. Oczyść nasz naród z pychy matki zła. Odsuń z naszego Narodu zło i złego. Ty Panie Króluj w każdym sercu. Króluj w każdej Polskiej rodzinie i całym Narodzie. Swój Królewski płaszcz roztocz nad Narodem naszym. Moje dzieci, szalone łaski w dniu drugim, miesiącu szóstym rozleję na Moje dzieci na Mój Naród.



Wzywam cię, narodzie Mój! :: 13/5/2007



"Ja, Duch Święty, Duch Ojca, przez Syna, ubogacający łaskami wszystkich Świętych, prowadzący Dzieło Odnowy Kościoła, wzywam cię, narodzie Mój! Uklęknij przed Bogiem swoim! Padnij na kolana przed Matką swoją! Wyznaj, narodzie Mój, grzechy swoje! Uznaj swoją niewierność! Ukorz się przed Panem swoim! Wyznaj grzechy swoje! Ja, Duch Jezusa, Ojca, Duch Wszechświata, Potężny i Mocny, Ja, który zalewam głębiny morskie, który tworzę góry, który kieruję ruchem słońca na niebie, zawieszam gwiazdy na jego sklepieniu, Ja, Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty w Trójcy Jedyny, pragnę przyjąć cię, narodzie Mój, na Mojego dziedzica. Ty, jako naród Mój wybrany, masz być przedstawicielem wszystkich narodów przed obliczem Moim. Czego ty dokonasz, a Ja przyjmę, tego dokona cały świat. Narodzie Mój, z nakazu posłuszeństwa, z nakazu serca twojego, które choć słabo, ale bije dla Mnie i Matki twojej, nakazuję ci: dokonaj intronizacji Naszych Serc, Serca Jezusa i Serca Maryi. Uznaj narodzie Mój Nas za Króla i Królową serca twojego. Zbliżają się trudne czasy, ale Ja, Bóg Wszechmogący, w Trójcy Jedyny, Pan i Władca Świata tego, pragnę osłonić cię płaszczem Moim, bo w tobie znajduję serca Mi oddane. Ze względu na te serca wiernie bijące dla Mnie i Matki Mojej, pragnę uchronić cię od zagłady. Przyjmij narodzie Mój, Królowanie Moje i Maryi Królowej twojej. Niech każdy w sercu swoim dokona intronizacji. Niech całym sercem, wolą, umysłem prosi o zmiłowanie dla Polski i świata. Daję ci, narodzie Mój, jeszcze czas. Nie zmarnuj go. Nie lekceważ sobie Mojego wezwania. Wzywaj Ducha Świętego, aby przenikał serca ludzkie i je prowadził. Proś Matkę Moją, aby z Matczyną troską zajęła się każdym sercem. Adoruj Krzyż, bo z Niego spłyną na ciebie łaski zmartwychwstania. Proś Ojca swego o przyjęcie ciebie na Jego syna, narodzie Mój. Módl się. Módl się. Módl się, bo czas jest krótki. Jeśli uczynisz to, do czego cię wzywam, błogosławić ci będę, żyć będziesz w łaskach Moich, nie zaznasz głodu, ni trwogi konania. A iskra, która w tobie rozpali płomień Mój, rozejdzie się na inne narody i powoli dokona przemiany ludzkości. Ty, narodzie Mój, musisz to zapoczątkować. Błogosławię cię i proszę - posłuchaj głosu Mego. Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty, Trójca Święta, Król Świata, Pan i Władca Wszechrzeczy."



Wieczernik w Różanymstoku :: 13/5/2007



"Drogie dzieci, potężne wstawiennictwo Mojej i waszej Niebieskiej Mamy trwa nieustannie przed Obliczem Ojca. To potężne wstawiennictwo już wyprosiło potężne łaski dla znękanych serc, dla umęczonej i udręczonej waszej ziemi. I tak, jak kocha was Moja Mama tak i Ja, wasz Król, Król tego narodu, was kocham. Nie zajmujcie się waszymi słabościami. Je Mi oddajcie. Oddajcie i zawierzcie Mi wszystko. Zawierzcie Mi samych siebie. Zawierzcie Mi wasze rodziny, wasze uczynki i wszystko co jest w wokół was i w wokół was się dzieje. Podnieście głowy, drogie dzieci. Podnieście je wysoko i zobaczcie Mnie Jezusa i Moją Mamę. Zobaczcie i dostrzeżcie Nas miłujących was. Was przez Nas do szaleństwa ukochanych. Dotykających was Naszą miłością i miłosierdziem. Dostrzeżcie Nasze błogosławieństwo, które na was spoczywa. Błogosławię was, Moje drogie dzieci."



KORONKA NARODU POLSKIEGO :: 13/5/2007



"To Koronka dla Mego narodu."



I dziesiątka:

"Podczas tej dziesiątki zanurz we Krwi Mojej rodziny całe. Niech serca ojców, matek i dzieci na powrót zapłoną miłością do Boga. Niech miłość Boża pokona wszelkie zło, które panoszy się w rodzinach. Módl się o miłosierdzie dla polskich rodzin."

II dziesiątka:

"Rozdzielaj Krew Moją na wszystkich pracodawców. Pragnę, aby serca ich więcej dbały o dobro pracowników. Chcę, aby zysk przestał być ich królem. Aby królowała w ich duszach Matka Miłosierdzia, aby Ona prowadziła ich firmy, instytucje, zakłady. Pragnę miłości w zakładach pracy. Módl się o to, szafarko Mojej Krwi."

III dziesiątka:

"Moje miłosierdzie pragnę rozlać w sercach Moich synów i córek wybranych, Mnie poślubionych, Mnie całkowicie oddanych i poświęconych. To dzieci Moje umiłowane. A choć życie swoje poświęcili Bogu, nie zawsze trwali wiernie przy Mnie. Potrzebują siły by trwać, wiary by żyć w swoim powołaniu, miłości by przyciągać do Mnie kolejne dusze. Potrzebują odrodzenia swego powołania. Módl się o to apostołko Mej miłości."

IV dziesiątka:

"Boleścią Moją wielką są ci, którzy decydują o rzeczach ważnych dla narodu Mego. Teraz szczególnie mocno, całym sercem, z całej swej siły i całą swoją wolą módl się i wypraszaj miłość w sercach dla tych, którzy mają jakąkolwiek władzę. Niech miłość miłosierna przelewa się przez ich serca, niech je leczy, przemienia i niech to ona - Miłość, Królowa wszelkich cnót - decyduje o wszystkich ich działaniach. Módl się miła Moja."

V dziesiątka:

"Zbieraj wiernie każdą kroplę Mojej Krwi. Jest Ona zdrojem Mego miłosierdzia. Pragnę, abyś zanurzyła we Krwi Mojej cały naród. Zanurz jego wszystkie grzechy, wszelkie zło, które zagościło w ich sercach. Módl się, aby serca Mego ludu pokornie przyjęły prawdę o sobie i obrały Mnie i Matkę Moją na Króla i Królową swoją. Módl się, szafarko Mej miłości, o łaskę pokory dla narodu swego, łaskę przemiany serc, odrodzenia wiary, nadziei i miłości. Niech miłość zakróluje w narodzie Moim."



To naród, w którym mam upodobanie :: 14/5/2007



"Polacy, to naród, w którym mam upodobanie. Ma coś w sobie z narodu żydowskiego. Jest narodem, który upada bardzo często. Przez to wikła się w trudności, problemy, które powoli niszczą go. W chwilach jednak tego zagrożenia upada na kolana i błaga o miłosierdzie. Nawraca się. Wiara i miłość wtedy w narodzie rośnie. Jest to naród, który szczególną czcią otacza Matkę Moją. Ze względu na miłość tego narodu do Maryi, pragnę uchronić go od grożącego niebezpieczeństwa. Jesteś, narodzie Mój, jak nieposłuszne dziecko, krnąbrne, uparte i chcące postawić na swoim. Ale jak dziecko również, nie widzisz zła, które cię otacza, powoli zacieśnia swoje kręgi. Jak dziecko przyjmujesz błyskotki i łakocie i łatwo bywasz zwiedziony. Dajesz się oszukać zręcznym mówcom, którzy twoją uwagę zwracają ku sprawom mało istotnym. Przez to, narodzie Mój, odchodzisz ode Mnie, zapominasz o Bogu swoim, który już tyle razy dawał ci dowody swojej opieki, potężnej opieki. Całe szczęście, jeszcze w twym sercu gości Matka twoja. Ona, Wielka Orędowniczka twoja, wyprosiła u Ojca Czas Miłosierdzia dla ciebie. Ten czas trwa. Czas wylewu łask, czas nawrócenia, czas odrodzenia. Nie dość na tym, narodzie Mój, ty masz stanąć na czele innych narodów. Dokonując intronizacji Serc Jezusa i Maryi staniesz się przywódcą innych narodów, staniesz się dla nich przykładem i wzorem. Widząc opiekę Moją i łaskawość, jaką darzyć cię będę po intronizacji, inne narody przejrzą na oczy i również zwrócą swe serca do Mnie, Boga Jedynego. A ponieważ doznają one wcześniej bólu i trwogi konania, czym prędzej szukać będą ratunku u stóp Matki Maryi Królowej Pokoju, Królowej Nieba i Ziemi.

Narodzie Mój! Wołam, stale wołam, upadnij na kolana! Nie czekaj, aż dzieci twoje umierać będą z trwogi! Nie czekaj, aż dzieci twoje ginąć będą pochłonięte przez piekło! Nie czekaj aż zło rozpanoszy się na dobre w twym kraju i pożerać będzie wszystko i wszystkich. Ty narodzie Mój, już teraz uklęknij u stóp ołtarzy Moich, u stóp obrazów Matki twojej! Już teraz, ludu Mój, ukorz się i z sercem czystym przyjmij Mnie na Króla, Matkę Moją na Królową twoją. Niech Moje Królestwo zapanuje w sercach ludu twego! Niech miłość Moja rozleje się po wszystkich duszach, niech ogarnie ciebie! Płomień miłości rozniecony w sercach będzie ogarniał inne narody. Szatan, który teraz zbiera ogromne żniwo, zmuszony będzie ustąpić. Ale, narodzie Mój! Uczyń to, o co cię proszę jak najszybciej! Zło, które teraz króluje w sercach wielu, niszczy wszystko i wszystkich! Im dłużej ty, narodzie Mój, będziesz zwlekał, tym więcej będzie zniszczeń, trwogi, zła i śmierci!

Ludzkość stoi przed ogromnym zagrożeniem, które sama na siebie sprowadziła! Ja Bóg miłością ogarnięty pragnę ją od tego uchronić. Dlatego proszę, wzywam, nalegam: narodzie Mój, nawróć się póki jeszcze jest czas! Niech cała Polska przyjmie Mnie na Króla, Maryję na Królową tego narodu! A pokój, dobro, miłość nastanie.

Ja błogosławił będę dzieciom Moim i nie dam ich dosięgnąć zniszczeniu. Ja Bóg Wszechmogący w Trójcy Jedyny, Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty wzywam: Nawróć się Polsko!

Król Wszechświata."



Błogosławieni :: 15/5/2007



"Błogosławieni ci, którzy słuchają słów Moich i przyjmują je.

Błogosławieni ci, którzy pracują nad czystością serca swojego.

Błogosławieni ci, którzy otwierają swoje serce na Moją miłość i nią żyją.

Błogosławieni ci, którzy podają rękę chorym, cierpiącym, głodnym, prześladowanym.

Błogosławieni ci, którzy kochają życie.

Błogosławieni ci, którzy chronią i bronią życie.

Błogosławieni ci, którzy szanują starszych.

Błogosławieni ci, którzy szanują ojca i matkę.

Błogosławieni ci, którzy dzielą się tym co mają.

Błogosławieni ci, którzy z mego powodu cierpią prześladowanie.

Błogosławieni ci, którzy umieją kochać i pragną aby inni też kochali, którzy uczą kochać. Błogosławieni jesteście wy, którzy dla Królestwa Bożego czynicie tak wiele. Królestwo Boże należy do was, Moje błogosławione dzieci, Moje ukochane przez Mnie i Moją Mamę dzieci."



KORONKA DUSZ WYBRANYCH :: 15/5/2007



Koronka do Bożego Miłosierdzia

I dziesiątka:

"Weź na siebie Moje cierpienie. Pragnę, aby twoje serce dzisiaj współcierpiało ze Mną wiszącym na Krzyżu. Cierpię tak bardzo, córeczko, a mało jest dusz ofiarnych, słuchających Mego głosu, wrażliwych na Moje natchnienia. Nie ufają im myśląc, że to ich własne myśli. Módl się, aby dusze przeze mnie wybrane otworzyły się na natchnienia Moje."

II dziesiątka:

"Dusze ofiarne również potrzebują Mego miłosierdzia. Są tak słabe. Módl się o łaskę ufności w to, że ich ofiara jest Mi szczególnie miła i droga. Niech uwierzą, Moje ukochane dusze ofiarne, że wywyższam je, bo współcierpią ze Mną przyjmując na siebie cierpienie za innych. One jednoczą się w ten sposób ze Mną. Ja wynagrodzę im to w życiu przyszłym. Już teraz zlewam na nie morze łask. Módl się."

III dziesiątka:

"O, dusze Moje wybrane i umiłowane. Zwracam się do was z wielką prośbą. Najkrótszą drogą do świętości jest pokora. Najdłuższą i bardzo zwodniczą - pycha. Zanurzajcie się stale, miłe Mi dusze wybrane, w zdroju miłosierdzia zatapiając swą pychę. Czyńcie to przy każdej okazji, przy każdej modlitwie. Spójrzcie na Matkę Moją. Niech Ona będzie wzorem waszym, „wzorem pokory."

IV dziesiątka:

"O dusze Moje umiłowane. Jakże miłość Moja do was jest wielka. Jakże w was jest mało wiary w tę miłość. Pragnę uświadomić wam, dusze Moje ukochane, że wyróżniam was wybierając i obdarzając łaską całkowitego oddania się Mnie i Matce Mojej. To zaszczyt, to ogromne wyróżnienie, to łaski płynące z Nieba, to odpowiedzialność, to w przyszłym życiu miejsce przy Mnie na uczcie weselnej. Dusze Moje, niech życie wasze będzie jednym, wielkim dziękczynieniem za dar wybrania was i szczególnego umiłowania. Módlcie się."

V dziesiątka:

"Dusze Moje. Miłości Moje. Radości Moje. Serce Moje raduje się z każdą kolejną duszą odpowiadającą na moje wezwanie. Radość Moja jest niewysłowiona. Radość w Niebie jest niewysłowiona. Dusza taka od razu otrzymuje opiekunów z Nieba. Otaczana jest Aniołami. Wspierają ją Święci. Nigdy nie kroczy sama. Dlatego, dusze Moje umiłowane, wybrane, podążajcie za Mną. Odpowiadajcie na natchnienia duszy. Nie bądźcie ślepe i głuche. Ja Jezus Chrystus powołuję wiele dusz, a odpowiada tylko część. Módl się szafarko Krwi Mojej, apostołko miłości Mojej, aby jak najwięcej dusz odpowiedziało na Moje wezwanie. Módl się, aby otworzyły swe serca na działanie Ducha, aby dały się porwać szalonej miłości Oblubieńca, aby zgodziły się na prowadzenie przez Matkę Moją. Módl się. Módl się duszo Moja wybrana, umiłowana i poślubiona."



Czemu nie dowierzasz łzom Moim? :: 16/5/2007



"Wylewam łzy Moje, bo widzę co czeka duszę, która jest daleko ode Mnie, która jest uzależniona, żyje w grzechu. Która żyje w rozpuście i tylko takie życie obrała. Moje dziecko, czemu nie poruszają cię łzy Moje, które przecież z twojego powodu wylewam? Czemu nie dowierzasz łzom Moim? Czy myślisz, że nad Sobą się użalam przed tobą, ze nad sobą wylewam łzy Moje. Moje Królestwo nie jest z tego świata. Jest potężne, silne, piękne, niczym nie skażone. Jego bogactwa są ogromne. Samo Niebo nie obejmie nie zrozumie i nie pojmie dóbr, przepychu tam zgromadzonych. Trudno jest też zliczyć Świętych tam zamieszkałych. Miłość silna niczym niezachwiana. Dobro same, że umysł ludzki go nie ogarnie. Mój tron ze szczerego złota. Mój tron najdrogocenniejszymi klejnotami jest wysadzany. To perła sama. Tam nikt niczego nie pragnie ani łaknie. Wszystko jest w nadmiarze. Dlatego boleję, że to wszystko odsuwasz od siebie, że to co jest ohydą przyjmujesz za dobro, że źle pojmujesz dobro, że tyle będąc ze Mną nie poznałeś wartości dobra i miłości. Płaczę, bo zatwardziałe jest serce twoje i może łzy Moje skruszą serce twoje."



Wystarczy, że Mi tylko pozwolisz się kochać :: 16/5/2007



"Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale Moja miłość będzie zawsze ciebie dotykać, Moje dziecko. Moja miłość czysta, bez skazy. Moja miłość połączona z miłosierdziem. Miłość, która wiele może. Ona przemienia twoje serce, jeżeli tylko jej na to pozwolisz. Miłość, która cię tuli w swoich ramionach, abyś czuło się zawsze przeze Mnie kochane. Wystarczy, że Mi tylko pozwolisz się kochać a Ja, twój Bóg, dokonam zmian w sercu twoim. Dlatego proszę, otwórz swoje serce na Mnie, na Moją miłość i Moje miłosierdzie. Ja jestem dobrym Ojcem, Ja jestem dobrym Pasterzem, Ja dbam o Moją własność. Ona jest Moja, Moja, Moja. Dlatego proszę cię, Moje dziecko, abyś całe należało do Mnie. Obsypuję cię pocałunkami. Obsypuję cię Moją wiernością i wyrozumiałością. Obsypuję cię Moim dobrem, Moimi łaskami i Moimi darami. Błogosławię cię, Moje dziecko."



Powrót do ziemi urodzajnej :: 16/5/2007



"Czas Mojego Ducha, który porywa serca dzieci Moich i prowadzi je do Mnie ze wschodu i zachodu, z północy i południa. To powrót do ziemi urodzajnej bez chorób, płaczu, smutku i trwogi. To powrót do Rajskich Ogrodów pełnych owoców wszelkiego rodzaju. Do krzewów winnych. Do drzew o różnym gatunku. Do dobrodziejstw jakich oko ludzkie nie widziało. Do szczęścia, radości, pokoju i miłości. Do Miłości Miłosiernej jakiej serce ludzkie nie znało. I zazdrości nie będzie, ani pychy - matki zła. Trwoga nie będzie znana. Rzeki wody życia przez nią płynące będą karmić tych, którzy pozostali. Drzewo życia otoczy Jeruzalem odnowione pomnożone i płodne. Moje błogosławieństwo spocznie na wieki na mieście świętym do Mnie należącym."



Nie przeoczcie tej chwili, tego czasu :: 17/5/2007



"Święty Bóg, Król przychodzi do serc waszych, Moje dzieci. Serca wasze biorę w ramiona Moje. Serca wasze wypełniam Moją miłością, Moim Miłosierdziem. Pragnę być ze swoją własnością. Pragnę być w was, w sercach waszych. Moje dzieci, to wielka chwila, wielki czas. Wasz Bóg i Król jest pośród was. Nie przeoczcie tej chwili, tego czasu. Nie zmarnujcie dóbr ode Mnie otrzymanych. Otwórzcie serca wasze. Oczyśćcie je ze zgnilizny zła. Oczyśćcie je z pychy. Moje dzieci przebaczcie i zawsze przebaczajcie. Przebaczenie otwiera serce wasze. Przebaczenie pomoże wam uzdrowić serce wasze. Przebaczenie pomoże w pełni wypełnić wasze serca Moją miłością. Moje dzieci czas jest krótki, dlatego dobrze wykorzystajcie ten czas i odpowiedzcie na Moją prośbę, na wołanie Moje. To od was zależy jakie łaski ode Mnie przyjmiecie, jakie będzie wasze przyszłe życie. Błogosławię was."



Dzień drugi, miesiąc szósty jest twoim dniem :: 17/5/2007



"Drogie dziecko, widzę w sercu twoim tyle wątpliwości. Widzę, że twoje serce zbyt mało poruszone jest dniem tobie danym. Ty chyba nie wiesz co mówisz? Ty chyba nie wiesz co robisz? Jakie jest twoje serce skoro odrzuca dar Nieba? Drogie dziecko, dzień drugi miesiąc szósty powinien być dla serca twojego i całego twojego Narodu wielkim świętem i wielkim wydarzeniem. Jestem cały obolały z powodu twojego lenistwa i twojej obojętności. Odrzucasz zmartwychwstanie swojej duszy. Odrzucasz swoje uzdrowienie. Gdzie indziej prosisz Mnie, abym ci pomógł, bo jest ci tak ciężko. Mówisz Mi o swoich chorobach, o chorobach twojej rodziny. Mówisz Mi jak jest ci źle, bo nie znasz miłości i w twojej rodzinie nie ma miłości, nie znacie miłości i miłością nie żyjecie. Drogie dziecko, grzech spowodował, że ty nawet Moich słów nie rozumiesz i ich nie przyjmujesz. Powiedz Mi, kim Ja dla ciebie jestem, że tak trudno jest ci przyjąć Moją naukę, Moje słowa i Moje zaproszenie na ten szczególny dzień. Dzień, w którym całe Niebo przychodzi do ciebie, do serca twojego. Przychodzi bo odpowiada na prośby twojej Mamy, Niebieskiej Mamy. Przychodzi bo Ojciec słyszy twój płacz, twoje wołanie: gdzie jesteś Boże, że pozwalasz abym tak cierpiał? Drogie dziecko, a kiedy Ojciec ze wzruszenia przychodzi do ciebie, ty zastanawiasz się, czy lepiej nie pozostać w letargu. Tu masz co jeść i pić, więc po co i na co ci ten wysiłek. Jesteś jak naród Izraelski, który będąc w niewoli wołał: Boże pomóż nam wyjść z niewoli. A kiedy już to się stało tylko mała garstka chciała być wyzwolona i żyć z Bogiem. Podaję ci rękę. Drogie dziecko nie odsuwaj jej i usłysz wołanie Moje. Ten dzień jest twoim dniem. Od ciebie zależy co wybierzesz. To ty decydujesz o sercu swoim, bo ty drogie dziecko, jesteś jego panem."



W otwartości serc przeżyjcie ten czas, ten dzień :: 17/5/2007



"Drogie dzieci! Nawiedza was Duch Święty. Wielka to tajemnica, gdyż Duch Święty napełnia wszystkich o otwartych sercach nadprzyrodzonymi darami. Nawiedza was Duch Odnowiciel, Duch Uświęciciel, Duch Zjednoczonych Serc. To Boże światło. To Boży Ogień dotyka was. Dlatego skupcie się na tym co dokonuje się w tym świętym dla was czasie. W cichości, czystości i otwartości serc przeżyjcie ten czas, ten dzień. Proście Moją Mamę w tym ważnym momencie [by] była przy was i pomogła wam przyjąć dobrodziejstwa Ducha Świętego. Moją Mamę trzymajcie za dłonie. Niech Ona swoje dzieci odda w opiekę swojemu Oblubieńcowi Duchowi Świętemu. Niech Ona sama was zawierzy i wasze dłonie włoży w dłonie Ducha Świętego. Moje gołąbeczki, Moje skarby, Moje perły, kocham was. Kocham wasze dobre pełne miłości serca."



Pragnę, aby ten dzień zapisał się w sercach waszych :: 17/5/2007



"Złe duchy odczuwają lęk, wiją się w bólach ze złości z powodu owej wielkiej tajemnicy jaka zstąpi na was w Wieczerniku Modlitwy. Wielka siła już promienieje z miejsca, które nawiedzi Duch Święty. On je oczyści, uświęci. Dokona wielkiego odnowienia Mojego Narodu, odnowienia otwartych serc. Pragnę, aby ten dzień zapisał się w sercach waszych. Dlatego proszę was, abyście na pamiątkę owego dnia, dnia drugiego miesiąca szóstego spotykali się zawsze w tym szczególnym miejscu. Miejscu, w który Moja Mama jest czczona i pokłon się Jej oddaje. Jest to miejsce, które wybrała Moja Mama, aby jej dzieci tu były umacniane, uzdrawiane, pocieszane. Proszę was, Moje drogie dzieci, niech silni pomagają słabym. Bądźcie pokornego serca, bo tylko takie są Moje. Błogosławię was."



Bądź z Niebem całym u Mojej Mamy Pocieszenia :: 17/5/2007



"Niech ci nie będzie obojętne wołanie Moje. Nie bądź oziębłe i leniwe na łzy Moje, które z twojego powodu płyną z oczu Moich. Ten święty czas jest dla ciebie, Moje dziecko. W tym świętym czasie tyle Moich dzieci oddało się dobrowolnie w ręce szatana on je zabiera do piekła. Steruje, kieruje sercami oziębłymi i leniwymi. A jak mam nie płakać kiedy widzę co czeka Moje dzieci, za które przelałem Moją Krew. A Moja męka, Moje cierpienie, Moje łzy, czy na próżno? Moje dziecko, w tym szczególnym czasie łaski pragnę w twoim sercu złożyć Mojego Ducha. On da ci zrozumienie. On ciebie wszystkiego nauczy. On odnowi twoje serce i będzie piękne, silne, mężne i pełne cnót samych. Bądź przy Mnie. Bądź ze Mną. Bądź z Niebem całym u Mojej Mamy Pocieszenia w tym szczególnym dla ciebie i twojego Narodu dniu. Ja czekam. Moje dziecko proszę cię nie zawiedź Mnie. Nie zawiedź Mojej Mamy. Nie zawiedź Ducha Świętego, który pragnie zamieszkać w sercu twoim."



MODLITWA RÓŻAŃCOWA :: 17/5/2007



"Córeczko, weź do ręki różaniec. Proszę, abyś razem ze Mną odmówiła część bolesną. Potem powiem ci więcej. Uklęknij."



Rozpoczęłam modlitwę. Maryja klęczała obok mnie i modliła się. Odczułam obecność wielu Aniołów. Wszyscy klęczeli. Otaczali Krzyż. Miałam wrażenie, że modlą się w ważnej sprawie.



Tajemnica I – Modlitwa w Ogrójcu

Maryja:

”Córeczko. Ta modlitwa ma umocnić osoby, które powołałam do prowadzenia i uczestnictwa w tym Dziele. Szatan zwiera swoje szeregi. Będzie atakował. Dlatego tak proszę, dlatego Jezus prosi o całkowite oddanie się Nam. Wy, dusze oddane temu Dziełu, będziecie narażone szczególnie na ataki złego. Twoim zadaniem jest modlić się, modlić się, modlić się. Modlitwą oddania, ofiarowania się, modlitwą całkowitego posłuszeństwa Duchowi Świętemu. To bardzo ważne zadanie. Módl się.”



Oczami duszy widziałam Jezusa w Ogrójcu okropnie dręczonego przez szatana. Pan Jezus jednoczył mnie ze swoją męką."



Zaproszenie na dni skupienia i Wieczernik do GIETRZWAŁDU :: 17/5/2007



"„Będę cię dzisiaj, córeczko, umacniał. Mój Duch będzie cię przenikał, wypełniał. Proszę nie zapominaj o czystości myśli, słów, serca. To ważne, abym mógł bez przeszkód działać przez ciebie. Módl się w intencji dni skupienia i Wieczernika w Gietrzwałdzie, o otwartość serc, o przyjmowanie darów Ducha Świętego, o uzdrowienia. Ten czas, jakże ważny, przygotowuje was na wielkie wylanie Mojego Ducha. Módl się o dobre wykorzystanie tego czasu przez wszystkich. Módl się również o to, aby uczestnicy nie ulegali namowom szatana, który będzie chciał odwieść ich od zamiaru przyjazdu. Nie zapominaj o Aniele Dzieła Odnowy Kościoła. Dzisiaj, jutro, pojutrze szczególnie często zwracaj się do Niego. On razem z zastępem Aniołów będzie was strzegł. Módl się, córeczko. A twoim postem w tej intencji będzie milczenie, czystość myśli, słów, serca. Błogosławię cię Moje dziecko."



Wieczernik w Gietrzwałdzie :: 20/5/2007



"Moje dzieci, już dziś poświęćcie czas, wasze serca, wasze rodziny, waszą Ojczyznę, wasz cały Naród Duchowi Świętemu. Już dziś przyzywajcie Ducha Świętego i proście Go o dary dla siebie i innych. O to, aby wziął w opiekę was i wasz cały Naród. Aby odnowił wasze serca i serce tej ziemi, która jest umęczona, udręczona, która jęczy w bólach, bo jej dzieci, dzieci tej ziemi oddały rękę złu. Zło ją dotyka a ciężar zła jest ogromny. Zło niszczy wszystko i wszystkich. Zło zniszczyło już tyle istnień ludzkich, które są własnością Boga samego. Moje dzieci, Duch Święty, Duch Odnowiciel ma Moc odnowić i uświęcić was i cały wasz Naród, który Moim jest. Dlatego otwórzcie wasze serca i pozwólcie je porwać Duchowi Świętemu. Zjednoczcie wasze serca, abyście stanowili jedno, bo w jedności zstępuje Jego uzdrawiająca Moc. Na serca zjednoczone wyleje On swoją Moc, Moc swojej miłości. On odnowi was i tę ziemię. On uświęci was i tę ziemię. On pragnie uzdrawiać, bo wszystko na tej ziemi jest chore. Niech wasze chore serca wołają: Ojcze Ubogich, nasz Pocieszycielu, nasz Odnowicielu, Uświęcicielu przyjdź, przyjdź, przyjdź. Przyjdź wraz ze swoją Oblubienicą a naszą Mamą, Królową naszą. Przyjdź i oczyść nas. Przyjdź, wołamy! Wysłuchaj nas. My, sieroty, wołamy: nie zwlekaj. My biedne twoje dzieci tulimy się do Serca Twojego. Niech Twój płaszcz, płaszcz Twojej opieki, Twojego odnowienia ogarnie nas, obmyje nas, utuli nas i rozkocha nas w Tobie. Nasz drogi Ojcze, udziel nam swojego Ducha, błagamy Ciebie o Niego. Ześlij nam Swojego Ducha. Nasze otwarte serca pragną tego. Moje dzieci, nie przestawajcie w wołaniu: przyjdź, przyjdź, przyjdź, Duchu Święty, Duchu Odnowicielu przez potężne wstawiennictwo Niepokalanego Serca Maryi Twojej Umiłowanej Oblubienicy. Przyjdź, przyjdź, przyjdź i odnów oblicze ziemi, tej ziemi. Błogosławi was Trójca Święta, Moje dzieci."



Do Uczestników Dni skupienia w Gietrzwałdzie :: 20/5/2007



"Kochani! Przyjmijcie Ducha Mojego. Na wzór Pięćdziesiątnicy będę wam udzielał Jego darów. Chorych będę uzdrawiał, przez was będę przemawiał, pokój i miłość będę wlewał w serca wasze, językami modlić się będziecie, smutnych będę pocieszał, wasze trudne sprawy będę rozwiązywał. Dzieci Moje! Ten czas już nadchodzi. Ten czas już jest! Ten czas trwa. Weźmijcie Ducha Mojego. Przyjmijcie Go! Niech spocznie na was. Niech rozleje się na waszych bliskich! Zanieście Go do domów! O, dzieci Moje! Duch mój prowadzić was będzie, wypełniać was będzie, otaczać was będzie! W Nim się poruszacie, w Nim żyjecie, w Nim mówicie, w Nim krążą myśli wasze. Bez Niego nic nie uczynicie. Z Nim przemierzycie świat! Wzywajcie Mego Ducha. Wielbijcie Go i wysławiajcie! Niech Jego chwała rozbrzmiewa po całej ziemi! Niech cała przyroda wielbi tego Ducha! Niech każde serce wyzna, że On jest mocą. Radujcie się, śpiewajcie, tańczcie, klaszczcie w dłonie, albowiem Duch tego świata, Duch Mocy, Potęgi i Siły, Duch Stworzyciel, Duch Uświęciciel, Duch Ojca i Syna, przychodzi do was! Zstępuje na was, ożywia was! Weźmijcie Ducha Mojego. Błogosławię was. Jezus."



Wylanie Ducha Świętego w Wieczerniku Gietrzwałdzkim :: 20/5/2007



MARYJA: "Ja Maryja, Matka twoja, Pani Gietrzwałdzka, pragnę przygotować ciebie dzisiaj do przyjęcia darów Ducha Świętego. Dzieci Moje. Czas jest krótki. Wy inaczej go mierzycie, niż odliczany jest w Niebie. Zatem dobrze go wykorzystajcie. Pragnę dzisiaj razem z wami modlić się o otwartość waszych serc. Pragnę modlić się o ufność i wiarę dla was. Pragnę modlić się o liczne dary, które przygotował dla was Mój Syn. Dzieci Moje. Aby przyjąć dary Nieba, potrzeba serca czystego, otwartego, ufnego i pokornego. Zostawcie za sobą samych siebie, swoje słabości, swoje sprawy, problemy i troski. Jesteście teraz u Mnie, u swojej Mamy. Pozwólcie, że Ja zajmę się waszymi sprawami, a wy przygotujcie serca wasze. Niech będą gotowe, niech będą ufne, niech z dziecięcą prostotą przyjmują wszystko, czego będzie dokonywał Mój Syn poprzez swojego Ducha. Dzieci Moje. Mój Syn przygotował dla was piękny czas. Wystarczy, że otworzycie serca wasze, a doświadczycie Nieba. Pragnę gościć dziś i jutro wraz z Synem, Duchem i Ojcem w waszych duszach. Przynosimy ze sobą miłość, która wypełni was po brzegi i rozleje się na waszych bliskich. Wy przyjmijcie z wdzięcznością ten wielki dar, wielbijcie Trójcę Świętą i wysławiajcie Boga za Jego dobroć i hojność. Niech Duch Święty napełni wasze serca i dusze, niech wam błogosławi, prowadzi i stanie się światłem na tej drodze życia, którą będziecie kroczyć."



Matka Boża prosi Jezusa o otwarcie naszych serc :: 21/5/2007



MARYJA: "Jezu Mój, Synu Mój, spójrz na swoje dziecko. Jest tak słabe. To dziecko tak bardzo potrzebuje Ciebie. To dziecko jeszcze nie dowierza, ale nie patrz na to, Synu Mój. Ono pragnie Ciebie. Pragnie Twojego pocieszenia. Pragnie Twojej miłości. Pragnie wyzwolenia z tego, co je tak bardzo dręczy. Synu Mój, przyjmij to dziecko Przyjmij to serce. Spójrz, spójrz na to biedne serce. Proszę Cię, Synu, to serce, proszę Cię, abyś umieścił w swoim Sercu. Zalej swoją miłością, zalej swoją Krwią. Ona przyniesie ulgę, pokój. Ona ukoi wszystko. Synu Mój, obdarz miłością, pokojem, radością to serce, to dziecko. Niech już więcej się nie niepokoi."



Koronka do Bożego Miłosierdzia :: 21/5/2007



"Zanurzaj w ranach Moich, szafarko Krwi Mojej, zanurzaj we Krwi Mojej Dzieło Odnowy Kościoła. Módl się Koronką do Bożego Miłosierdzia o szybki rozwój tego Dzieła. Zanurzaj w miłosierdziu Moim:

kapłanów, których powołuję,

osoby zakonne, które mają ogromny udział w tym Dziele i ogromne znaczenia,

osoby świeckie, - dusze powołane do służby temu Dziełu,

dusze umiłowane, które wybrałem, aby weszły w to dzieło,

wszystkie dusze, które pragnę, aby zostały objęte tym Dziełem.



Módl się, duszo Moja, całym sercem swoim. Ja będę ci się udzielać. Trwaj mimo trudności, a walka twoja i trud ofiarowane w tej intencji przyniosą wielki pożytek. Nie zrażaj się tym, co może się dziać - rozproszeniami, wątpliwościami, zniechęceniami, swoją nędzą, ogromną słabością. Mimo wszystko trwaj na modlitwie. To wystarczy.



Matka Moja, Matka Miłosierdzia, zaniesie tę modlitwę przed tron Ojca, Syna, Ducha. Tam zanurzy w miłości Trójcy Świętej i przemieni w piękną modlitwę błagalno-dziękczynną. Bóg „zniewolony” Jej prośbą ześle łaski, które płynąć będą strumieniami. Dlatego nie martw się nędzą modlitwy twojej. Ty daj swoje serce, a Mama uświęci modlitwę, przemieni i uczyni piękną. Jezus od swej Matki przejmie ją i wypełni wszystkie Jej prośby. Cała oddaj się Maryi, abyś przeniknięta Jej Duchem modliła się zgodnie z Jej życzeniami i tak jak Ona to czyniła. Im dusza bardziej zjednoczona z Jej Duchem, tym bardziej modlitwa duszy przypomina modlitwę Matki. Tym milsza jest ona Jezusowi. Módl się, córeczko Koronką, rozważaj mękę i cierpienie Moje. Ja ci błogosławię. Jezus.



Zanurzaj w Mojej Krwi :: 21/5/2007



"Córko Moja, duszo. Szafarko Krwi Przenajświętszej. Dostajesz do rąk swoich narzędzie oczyszczenia, narzędzie zbawienia. Wiedz, że Krew, którą tobie daję do rozporządzania, jest równoznaczna z Ciałem Moim, ze Mną. Zanurzaj, zatem w Mojej Krwi:

dusze przerażone, aby pokój zagościł w ich sercach;

dusze słabe, aby nabrały mocy;

dusze chore, aby doznały uzdrowienia;

dusze smutne, aby radość była ich udziałem;

dusze oddane Mi, aby potrafiły całe zawierzyć się Mnie;

dusze ofiarne, aby miały siły przyjąć cierpienie;

dusze zaślubione, aby miłość do Oblubieńca była ich jedynym celem w życiu;

dusze powołane, aby trwały w świętości w swoim powołaniu;

dusze odwrócone, aby oczy swe skierowały na Mnie;

dusze umiłowane, aby zrozumiały, jaką łaską zostały obdarowane.

Zanurzaj dusze powołane do Dzieła Mego, aby otworzyły się na działanie Mego Ducha. Módl się szafarko Krwi Mojej."



I tak w kółko szukasz i szukasz :: 22/5/2007



"Mówisz, dobrze jest poszukiwać. Zgadzam się z tobą, Moje dziecko. Powiedz Mi, co robisz ze znalezionym? Czy pielęgnujesz, strzeżesz, rozwijasz? Czy nie jest tak, że znalezione pozostawiasz bez opieki i dalej idziesz? I tak w kółko szukasz i szukasz. Moje dziecko, ciągłe poszukiwanie może doprowadzić serce twoje do zguby. Ciągłe poszukiwanie przeradza się w ciekawość, a ciekawość jest winowajcą wielu grzechów. Znalezione otocz opieką. Osłaniaj, ochraniaj. Znalezione szanuj. Czy pamiętasz słowa Moje do ciebie skierowane: To pokolenie przygotowuję na przyjście Moje. Następnego po nim już nie zdążę. Jak mogę ciebie ciągle poszukującego przygotować? Jak mogę uformować, ukształtować w miłość samą. Jak przygotujesz się na Moje przyjście, Moje dziecko? Czy będziesz mieć oliwę do lampy? Jeżeli nie, to jak zapalisz lampę bez oliwy? Na nic zda się lampa, która pusta i która pustą pozostać może. Błogosławię cię, dziecko Moje."



Całym sercem oddaj się Mnie :: 22/5/2007



"Moje dziecko, prawdziwie oddaj serce Mnie. Czy świadek, który świadczy o Mnie może po części oddać Mnie serce? Jeżeli tylko po części twoje serce należy do Mnie to ta pozostała część do kogo należy? Jeżeli pozostawiasz dla siebie, to jak sam z siebie jesteś w stanie poprowadzić tę część serca swojego? Beze Mnie jesteś słabe. Bez Mojej łaski upadasz a upadek jest bolesny. Moje dziecko, a jeżeli jest tak, że tą część pozostawiasz dla nieprzyjaciela Mojego? To oznacza że twoje serce ma dwóch panów. Któremu ma służyć? Którego ma słuchać? Któremu podporządkować? Którego obrać za pana i być mu wiernym? Zawsze będzie tak, że jednego będziesz kochał a drugiego nienawidził. Zawsze będzie niezgoda w sercu twoim. Bo czy może razem zamieszkać dobro i zło? Czy dobro i zło będą żyć w przyjaźni? Moje dziecko, zastanów się dobrze i całym sercem oddaj się Mnie. Błogosławię serce twoje."



Pragnę miłości nie sprawiedliwości :: 22/5/2007



"Nie zapędzaj się w nawracaniu świata, Moje dziecko. Świat do Mnie należy. Ja wiem co dzieje się w sercach Moich dzieci. To przez wzgląd na miłość Moich dzieci, na ich piękne serca, uratuję świat od zupełnej zagłady. Rozwijaj miłość w sercu swoim. Niech będzie silna, trwała i piękna jak kwiat. Niech woń miłości unosi się nad miejscem, w którym przebywasz. Pragnę miłości nie sprawiedliwości. Moje dziecko, w nawracaniu często mówisz o sprawiedliwości. Jeżeli będziesz rozwijać sprawiedliwość swoje serce wypełnisz podejrzliwością. Za podejrzliwością idzie nieufność, niepewność. Obciążasz swoje serce niepokojem. Niepokój rodzi roztargnienie. Czy taką drogą chcesz iść? Czy tak ma wyglądać droga życia twojego? Moje dziecko, złemu o to chodzi abyś zeszło z drogi miłości. On ma swoje sposoby abyś się nim zajęło, aby mógł cię doprowadzić do zguby. Sprawiedliwość Mnie pozostaw a zajmuj się miłością i nią tylko żyj. Błogosławię cię, Moje dziecko."



KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA :: 22/5/2007



V dziesiątka:

"Tę ostatnią dziesiątkę przeznacz na modlitwę za kapłanów powołanych do tego Dzieła. Spójrz. Wierni są, przychodzą coraz liczniej, włączają się, pragną i potrzebują tego. Kapłani milczą, stoją obok, przypatrują się. Niekiedy dziwią się. Niestety, ich kapłaństwo nie najlepiej rozumiane, powstrzymuje ich, aby sercem zaangażować się w to, co dzieje się w Kościele. Nazywają to ostrożnością. Niestety, Ja nazywam to brakiem ufności, zamkniętym sercem, brakiem miłości. Och, gdybyż ich serca były otwarte, nie pomieściliby się przy ołtarzu. Wierni nie mieściliby się w Bazylice. Ale będzie taki czas, że Wieczerniki trzeba będzie wyprowadzić na zewnątrz Świątyń, na place, błonia, by wszyscy mogli w nich uczestniczyć. Módl się o kapłanów, za kapłanów. Módl się. Właśnie teraz trzeba bardzo gorąco i żarliwie się o to modlić, bo idzie potężna walka. Módl się."



Wieczernik w Sątocznie :: 25/5/2007



"Moje dzieci, to Ja was wybrałem i zgromadziłem w tym Wieczerniku Modlitwy. Wasza Miłość dziś przychodzi do was i bierze was w swoje ramiona. Smutnych pociesza, chorych uzdrawia, głodnych nasyca swoimi dobrami. Dlatego radujcie się dzieci, bo wielkie dary wyprosiła dla was wasza Niebieska Mama. Otwierajcie się, abym całe te bogactwo, ten Dar Niebios mógł bez żadnych utrudnień złożyć w sercach waszych. Otwierajcie wasze serca na Moją naukę, na Moją miłość. Otwierajcie wasze serca na Mojego Ducha, który pragnie uświęcić was i
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Pią 9:41, 26 Wrz 2014    Temat postu:

Wieczernik w Sątocznie :: 25/5/2007



"Moje dzieci, to Ja was wybrałem i zgromadziłem w tym Wieczerniku Modlitwy. Wasza Miłość dziś przychodzi do was i bierze was w swoje ramiona. Smutnych pociesza, chorych uzdrawia, głodnych nasyca swoimi dobrami. Dlatego radujcie się dzieci, bo wielkie dary wyprosiła dla was wasza Niebieska Mama. Otwierajcie się, abym całe te bogactwo, ten Dar Niebios mógł bez żadnych utrudnień złożyć w sercach waszych. Otwierajcie wasze serca na Moją naukę, na Moją miłość. Otwierajcie wasze serca na Mojego Ducha, który pragnie uświęcić was i wasze rodziny. Wasza Miłość pragnie, aby wasze serca były kanałami Mojej miłości, którą rozleję na was i wasze rodziny, jeżeli Mi na to pozwolicie. Moje dzieci, pielęgnujcie Wieczerniki Modlitwy i w nich trwajcie na modlitwie. Poprzez Wieczerniki Modlitwy Mój Duch odnawia Serce Mojego Kościoła, Mojego kochanego ludu. Błogosławię was i wasze rodziny."



RÓŻANIEC W INTENCJI WIECZERNIKA :: 25/5/2007



Tajemnica I - Zmartwychwstanie:

"Miłość Moja ogarnia cały świat. Miłość Moja ten świat przemierza. Miłość moja szuka dusz gotowych całkowicie oddać Mi się. Dlatego te Wieczerniki rozszerzają się. Są to miejsca spotkania dusz. Są to miejsca, gdzie te dusze powołuję. Są to miejsca, gdzie mogę Moją miłość rozlewać w obfitości. Módl się o otwartość dusz na Moją miłość."



Tajemnica II - Wniebowstąpienie:

"Miłość Moja tak często odtrącana, odpychana doznaje zniewag, obelg, bluźnierstw. Jest obrażana i odrzucana. Tak bardzo pragnę gościć we wszystkich sercach z Moją miłością. Módl się, aby ludzie zaczęli tę miłość przyjmować, aby zaczęli tej miłości pragnąć, aby kosztując tej miłości zapragnęli jej na zawsze, na wieczność. Och, jakże dzieci Moje nie znają Mej miłości. Jakże są ślepe i głuche. Jakże są przez to nieszczęśliwe. Życie ucieka im w bólu i cierpieniu. A Ja stworzyłem ich do szczęścia, do miłości. Módl się apostołko miłości Mojej, aby każda dusza zakosztowała tej Boskiej miłości."



KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA :: 25/5/2007



I dziesiątka:

"Cierpienie wzmaga się. Jest straszliwe. Szatan stara się odwieść dusze od Wieczerników. Wprowadza wątpliwości, zamęt w ich wnętrza. Dusze te, słabe ulegają mu raniąc przy tym Moją miłość. Módl się. Módl gorąco, z całej swej duszy i serca za tych, którzy są gotowi ulec."



II dziesiątka:

"Dusze Moje umiłowane! Czemu wątpicie? Czy mało dałem wam dowodów swojej miłości? Dusze Moje! Miłość Moja stale jest i będzie z wami! Nigdy nie opuszczę Moich wybranych i umiłowanych! Zawsze, zawsze, zawsze będę się wami opiekował. Zawsze miłość Moja będzie was otaczała. Tylko serca musicie mieć otwarte i wolne od swoich wątpliwości. Miłuję was, dusze Moje umiłowane. Módl się duszo za te pełne wątpliwości dusze umiłowane, aby szatan nie skorzystał z furtki wątpliwości i nie zagarnął Moich umiłowanych dusz."



Najpewniejsza droga do Jezusa :: 26/5/2007



"Nabożeństwo do Niepokalanej Dziewicy jest najpewniejszą drogą do Jezusa. Można doświadczyć wtedy mistycznego zjednoczenia z Maryją i Jej Synem. Jej miłość i delikatność przewyższają czułość i delikatność matek ziemskich. Ta Niebieska Nasza Mama, Piękność Największa, Czystość Doskonała, Miłość Sama schodzi do serca duszy wybranej przez Nią, przebywa w niej i przemienia w siebie. Dusza ta staje się wiernym odbiciem Matki Najświętszej i tak przedstawiana Jezusowi, jednoczy się z samym Bogiem. Dusza taka czuje, myśli, czyni to, co Maryja. Nie jest w stanie popełnić grzechu ciężkiego, a słabości, które posiada powoli przestają jej dokuczać. One po prostu znikają. Dusza żyjąca Duchem Maryi przejmuje Jej cnoty i staje się świętą. Jezus takie dusze zespolone z Jego Matką miłuje najbardziej jako Matkę swoją i z tymi duszami łączy się węzłem nierozerwalnym. Dusze te kroczą śmiało i szybko do Nieba. Ty, dziecko, zostałeś wybrane i do tego powołane. Stale powierzaj się Matce naszej, aby Jej Duch, który przenika ciebie, jak najszybciej przemienił duszę twoją, serce twoje i myśli. Abyś stał się Jej odbiciem na wzór wielkich świętych."



Ja na ciebie liczę, na ciebie czekam! :: 26/5/2007



"Drogie dziecko, powiedz Mi czy twoje serce odpowiada na Moje zaproszenie? Na dzień wylania Ducha Świętego na twoje serce? Twoje serce stanie się silne, odważne, pełne miłości, pokory, zrozumienia. Twoje serce stanie się skarbnicą dóbr Ducha Świętego. Ty na wyciągnięcie ręki będziesz mógł z nich korzystać, bo wszystko to będzie złożone w twoim sercu. Twoje serce poprzez te dary zostanie uzdrowione, oczyszczone, umocnione. Twoje serce stanie się święte. Całego ciebie wypełni Duch Uzdrowiciel. Odczujesz ogromną radość i pokój. Bóg na stałe zamieszka w sercu twoim. On Bóg, On Duch Święty obdarzy twoje serce mądrością, roztropnością. Teraz widzisz, drogie dziecko, jak ważny dla serca twojego to dzień. Dlatego, Ja twój Bóg, twój Duch Uświęcicie i Uzdrowiciel wołam raz jeszcze do serca twojego. Przyjdź, przyjdź, przyjdź Moje dziecko. Bądź, pamiętaj bądź bo Ja na ciebie liczę, na ciebie czekam. Błogosławię ci ten czas."



Duch Święty swoją mocą wprowadzi ład :: 26/5/2007



"Duch Święty oczyszcza ten czas. Duch Święty uświęca ten czas. Duch Święty jest Panem tego czasu. Bóg Ojciec w Jego ręce złożył ten czas. Czas Ducha Świętego jest czasem jak przy stworzeniu świata, gdzie On Duch Święty unosił się nad ziemią i wprowadzał ład i porządek. Drogie dzieci, teraz ten sam Duch czyni podobnie. Wprowadza ład w całe istnienie ludzkie, które zakłóciło porządek na ziemi. Tak, jak zabrudzone grzechem serce nie może normalnie funkcjonować, tak ziemia zaśmiecona, zabrudzona odpadami przestała być posłuszna człowiekowi i się buntuje. Zmieniły się pory roku. Wszystko na niej zostało skażone. To skażenie przyniosło nieodwracalne dla człowieka skutki zła, że tylko Duch Święty może temu skażeniu podołać. Duch Święty swoją mocą wprowadzi ład i oczyści ją. Tak oczyszczoną, uporządkowaną ziemię odda oczyszczonym sercom. Dlatego Duch Święty oczyszcza najpierw wasze serca, a następnie uczyni to z ziemią, którą złoży w wasze posiadanie."



Przyjdź! Przyjdź, nie zwlekaj! Duszo Moja! :: 26/5/2007



"Pragnę! Dziecko, pragnę dusz! Jakże spragniony jestem dusz! Wołam, wołam dusze Moje! Gdzie jesteście!? Dlaczego ukrywacie się przede Mną!? Ja wasz Ojciec, wasz Bóg spragniony jestem was! Stworzyłem was z miłości! Ukochałem was! Dlaczego bronicie się przed Moją miłością? Dlaczego udajecie, że nie słyszycie głosu Mego w sercach waszych? Dlaczego dusze Moje, dlaczego wasze serca są tak zimne? Dlaczego zadajecie mi tyle bólu?! Duszo Moja! Każda sekunda twojego „nie” wobec Mojej miłości to cierń w sercu! Każda chwila spędzona bez ciebie to kolejna rana! Każde twoje odwrócenie oczu ode Mnie to ból serca nie do opisania! O dusze Moje! O miłości Moje! Wiszę na Krzyżu i z tego Krzyża wołam was. Przyjdźcie do Mnie! Dusze Moje wybrane! Przyjdźcie do Mnie - dusze Moje umiłowane! Przyjdźcie do Mnie dusze Moje poślubione! Przyjdźcie do Mnie dusze Moje powołane do służby Dziełu temu! O dusze Moje! Ja pragnę! To pragnienie jest tak wielkie, że nie da się porównać do niczego. To pragnienie jest cierpieniem wielkim! To pragnienie wypełnia Moje wnętrzności! To pragnienie wychodzi ze Mnie wszystkimi porami Mego ciała! To pragnienie samo krzyczy za tobą: duszo Moja! Przyjdź! Przyjdź, nie zwlekaj! Duszo Moja! Przyjdź! Ja czekam! Ja czekam! Jak długo jeszcze będziesz zwlekać? Jak długo jeszcze będziesz się ociągać? Jak długo jeszcze zasłaniać się będziesz różnymi sprawami? Czy te sprawy zbawią ciebie, duszę twoją? Czy dadzą ci wieczność? Czy uzdrowią twoje serce? Czy te sprawy dadzą ci miłość prawdziwą? Dziecko, opamiętaj się! Póki czas! Och, jak pragnę, jak pragnę dusz Moich! Cały jestem pragnieniem! Pisz szafarko Krwi Mojej, Ran Moich. Pisz. Ta Krew, te Rany to dla dusz. To dla nich błogosławieństwo! To skarb! To uzdrowienie! To miłość! To życie wieczne! Nie rozumieją, co odrzucają! Niech zwrócą się do Krwi Mojej! Niech dotkną Ran Moich! Doznają wielu łask! O apostołko Mej miłości! Módl się, módl się, módl się! Ofiaruj się za te dusze! Cała ofiaruj się za nie! Bądź Moją małą hostią, ofiarą przebłagalną! Chociaż ty, duszo Moja umiłowana z ufnością zanurz się cała we Krwi Mojej, w Ranach Moich! A potem wylej tę Krew, którą złożyłem w sercu twoim na wszystkie dusze i módl się o miłosierdzie dla nich! Módl się, módl się, módl się! Kochaj. Kochaj! Kochaj! Ufaj. Ufaj! Ufaj! Twój Oblubieniec. Twoje Pragnienie. Twoja Tęsknota. Twój Krzyż. Twoje Rany. Miłuję cię Miłości Moja."



KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA :: 26/5/2007



IV dziesiątka:

"Córeczko Moja. Szafarko Krwi Przenajdroższej. Dusze, które przyjmują cierpienie za innych, które ofiarowują się Mnie, są przeze Mnie szczególnie hołubione. Ja córko obdarzam je błogosławieństwem Krzyża, Ran i Krwi Mojej. To błogosławieństwo natomiast jeszcze ściślej łączy dusze ze Mną. Dusze wchodzą na wyższy stopień życia duchowego i żyją Krzyżem Moim. Zamieniają się duchowo w Krzyż. Są na nim rozpięte. On jest w nich rozpięty. On jest znamieniem na ich ciele. Módl się za te dusze i o te dusze."



V dziesiątka:

"Dusze Moje umiłowane, poślubione, ofiarne. Dusze Moje wybrane. Jednoczcie się stale z cierpieniem Moim. Adorujcie Krzyż. Aktem woli oddawajcie się, ofiarowujcie się, zawierzajcie się Mnie i Matce Mojej. Niech Krzyż Mój stale będzie przed oczami waszymi. Wy jako członki Mojego ciała złączone będziecie ze Mną, a to zjednoczenie w sposób doskonały wypełni się w życiu przyszłym. Módl się duszo o jak największą liczbę dusz ofiarnych. O przyjęcie przez nie powołania do zjednoczenia w cierpieniu. Módl się."



Cieszę się na to, co będzie :: 27/5/2007



"Dziecko. Duszo Moja szczególnie umiłowana. Maleństwo Moje. Czułość, jaką cię otaczam, nie ma odpowiednika na ziemi. Jesteś niczym dziecię w łonie matki. Chroniony, kochany, otaczany opieką, karmiony. Miłość Moja jest płaszczem nad tobą. Miłość Moja jak skrzydła nad tobą. Miłość Moja jest jak parasol. Chroni cię, osłania, tuli. Żaden święty w chwilach trudnych nie był tak otoczony opieką, aniołami, świętymi jak ty, dziecko Moje. To Dzieło wymaga Mojej nadzwyczajnej opieki i interwencji. W tym Dziele każdy powołany ma swoje przydzielone zadanie. Dlatego walczę o każdą osobę powołaną. O ciebie również. O ciebie szczególnie. Za tobą pójdą inni. Ty potrzebujesz teraz Mojego umocnienia. Daję ci je. Stawiam wokół ciebie aniołów, aby cię strzegli. Są przy tobie święci, którzy modlą się nieustannie. Mój Duch przenika duszę twoją i ją prowadzi. Mama Moja jednoczy się z duszą twoją i stanowicie jedno. Ona myśli w tobie, czuje w tobie, czyni w tobie. Wszystko oddaj Matce. W Niej ukryj się, trwaj w zjednoczeniu. O miłości Moja. Jakże cieszę się z twego oddania, zawierzenia i zaufania. Cieszę się na to, co będzie, dziecko Moje. Ty choć jeszcze nie wiesz, okaż Mi jeszcze większą ufność i dziękuj, wielbij, wysławiaj Boga w Jego czynach i dziełach. Bo to już się dokonuje. Bo to już jest."



KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA :: 27/5/2007



IV dziesiątka:

"O dusze Moje ofiarne. Drugim aspektem przyjęcia Mojej miłości, a wraz z nią cierpienia, jest zjednoczenie ze Mną w cierpieniu. Dusza krocząca na drodze doskonałości przyjmując aktem woli Mnie, oddając się Mnie, jednoczy się ze Mną. Powoli, stopniowo wchodzę z nią w zażyłość. Bliskość nasza jest tak wielka, że dusza ta czuje to, co Ja: Moje smutki i radości. Oczywiście nie w takim stopniu, jak to Ja czuję. Dusza ludzka nie zniosłaby tego. Ja daję jej odczuć nieznaczną część. Ale to, co ona odczuwa jest dla niej wskazówką, ze Bóg jest w niej. Jest dla jej serca porywem, aby towarzyszyć Bogu w Jego cierpieniu. Jest dla niej samej cierpieniem, które przyjmuje z ochotą i radością. O dusze Moje ofiarne pragnę takiego zjednoczenia z wami, abyście odczuwały Moje cierpienie. Módl się duszo moja ofiarna o to. Niech członki Mego Mistycznego Ciała przylgną do Mnie i staną się jedno ze Mną."



V dziesiątka:

"Dusze Moje powołane! Do was się teraz zwracam. Potrzebuję waszego oddania całkowitego. Potrzebuję waszego zawierzenia się bez reszty, do końca. Potrzebuję waszego szaleństwa w miłości. Dusze Moje! Czekają was różne chwile: trudne, łatwe, smutne i radosne. Tak, jak w życiu zwykłym. Jednak jest pewna różnica. Jeśli całkowicie oddacie się Mnie pod przewodnictwo, prowadzenie, to każdy wasz krok związany będzie z pełnieniem misji, zadania, jakie wam powierzam. Każda sekunda życia nabierze sensu i wymiaru duchowego. Każdy czyn będzie niósł ze sobą rozwój Dzieła. Cokolwiek będziecie czynić, wszystko służyć będzie temu Dziełu. Czy przyjmiecie Moje zaproszenie do tej służby? Czy przyjmiecie Moje wezwanie? Duszo Moja powołana! Czy kochasz Mnie na tyle, by podjąć to powołanie? Czekam, miła Moja, na twoją odpowiedź. Kocham cię duszo umiłowana. Módl się szafarko Krwi Mojej o jak najliczniejsze odpowiedzi na Moje wezwanie. Módl się i ofiaruj cała za to Dzieło. Od ciebie już teraz tego oczekuję. Od ciebie już teraz wymagam, ale i udzielam tobie ku temu szczególnych łask. Módl się."



Wieczerniki Modlitwy - broń na te czasy! :: 28/5/2007



Niedziela Zesłania Ducha Świętego



"Dzieci Moje kochane. Dzieci Moje, gromadźcie się na Wieczernikach Modlitwy. To jest czas, który wam daję. Uwierzcie, ten czas jest bliski końca. Dlaczego jeszcze wątpicie. Ja bardzo was proszę, gromadźcie się na Wieczernikach Modlitwy, to jest wasza broń na te czasy. Dzisiaj jest Uroczystość Zesłanie Ducha Świętego, On przemieni wasze życie, tylko proszę, otwórzcie wasze serca, On tak bardzo pragnie dotknąć waszych serc. Jakby ten świat byłby piękny, gdybyście słuchali waszych serc. Dzieci Moje umiłowane, idźcie tą drogą świętości, a Trójca Przenajświętsza będzie was prowadzić. Jezus."



KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA :: 28/5/2007



(W intencji Wieczernika Ogólnopolskiego - 2 czerwca br.)



Dzisiaj rano (28 maja) otrzymałam słowa, które Matka Boża prosiła, abym od razu teraz przekazała.



„Będę cię teraz przygotowywał do Czerwińska. Mój Duch będzie cię przenikał i umacniał. Staraj się o czystość myśli, słów i serca. Ten tydzień niech będzie cały ofiarowany w intencji tego Wieczernika. Zachowuj post myśli, słów i serca. Innego od ciebie nie oczekuję. Pamiętaj, cała bądź Maryi. Ją zapraszaj do każdej czynności i o każdy krok pytaj. Ja i Matka jedno jesteśmy, więc co Ona ci powie, to Ja też mówię to samo.

Módl się teraz Koronką do Bożego Miłosierdzia w intencji Wieczernika. Cała zatop się w modlitwie. Proszę, abyś cała należała w tej modlitwie do Mnie. Wezwij Ducha Świętego, zaproś Matkę Moją, poproś o wsparcie Aniołów, Świętych i dusze czyśćcowe. Razem módlcie się za ten Wieczernik.”



Gdy zaczęłam modlitwę, poczułam obecność Maryi, Aniołów, Świętych. Modlitwa brzmiała jak jeden wielki chór. Miałam wrażenie, że modli się wielka armia, a jej głos rozbrzmiewa coraz mocniej.



I dziesiątka:

„Módl się za dusze kuszone przez szatana, które wahają się co do przyjazdu. Proś o siłę w pokonywaniu wszelkich przeszkód, o wytrwanie w postanowieniu przyjazdu. Módl się.”



II dziesiątka:

„Swoją modlitwą obejmij kapłanów. Powołałem tak wielu. Odpowiada niewielu. Módl się o otwartość ich serc, o odwagę, aby odpowiedzieć na Moje wezwanie, o odrzucenie uprzedzeń, o prostotę i dziecięctwo duchowe dla nich, o zrzucenie swoich skorup, nawyków i przyzwyczajeń. Módl się Moja mała apostołko miłości.”



III dziesiątka:

„Teraz miłosierdziem Moim ogarnij tych, którzy ten Wieczernik organizują, prowadzą i służyć mu będą. Proś o potrzebne dary Mojego Ducha, o łaski, siły. Ja wszystkie te osoby już teraz otaczam murem Moich Aniołów. Na ich czele stoi Anioł Dzieła Odnowy Kościoła. We wszystkich trudnościach do Niego się zwracajcie. Módl się miła Moja.”



IV dziesiątka:

„Szafarko Krwi Mojej. Proś, aby zdroje miłosierdzia zalały wszystkich przeciwników tego Dzieła. Módl się szczególnie gorąco za tych, którzy będąc członkami tego Kościoła, nie widzą, nie słyszą, a oceniają i przeszkadzają w rozwoju Dzieła. Módl się o skruszenie ich serc, o zdjęcie bielma z ich oczu, o rozjaśnienie ich umysłów. Módl się, aby Krew, którą będę ich obmywał, uzdrowiła ich ze ślepoty, głuchoty i aby serca ich na powrót rozgorzały miłością. Módl się.”



V dziesiątka:

„Módl się szafarko Krwi i Ran Moich, Łez i Potu Mojego. Córeczko Moja. Niech modlitwa twoja rozgorzeje szczególnie mocno teraz, albowiem modlić się będziesz za wszystkich uczestników tego Niezwykłego Wieczernika. Módl się o otwartość serc, o ich czystość, o prostotę dziecięcą dusz, o ufność, miłość, pokorę, uległość. Módl się, aby serca te przyjęły łaski i dary, które zlewać będę na nie w obfitości niewyobrażalnej. Módl się o wiarę dla nich. Módl się i stale zanurzaj je we Krwi i Ranach Moich. Powierzaj je stale Duchowi Świętemu i Matce Mojej. Wzywaj Aniołów, Świętych i dusze czyśćcowe. Utwórz armię modlących się w dzień i w nocy w intencji Wieczernika. Niech płynie modlitwa cały czas. Niech otoczy ziemię niczym mgła. Niech dotrze do Nieba, niech wypełni wszechświat cały. Potęga tej modlitwy, jeśli serca będą gorące, sprawi, że Nowe Wylanie Ducha Świętego, Nowa Pięćdziesiątnica stanie się wydarzeniem przełomowym nie tylko w sercach w niej uczestniczących bezpośrednio, ale w całym świecie. Bądźcie zaczynem Odnowy Kościoła. Bądźcie pierwszym krokiem ku Wiośnie Kościoła. Bądźcie nowym zalążkiem na Krzewie Winnym, które odnowi wszystkie latorośle. Módl się szafarko Moja, módl całym sercem, duszą i wolą swoją.”



To niezmiernie ważne dla rozwoju Dzieła :: 28/5/2007



Koronka w Godzinie Miłosierdzia



"Córeczko, zapisz, że pragnę, abyście Koronkę odmawiali rozważając słowa, które wam przekazywałem w kolejnych modlitwach. Proszę, abyście w Godzinie Miłosierdzia jednoczyli się modląc się i ofiarowując całkowicie za dusze. Intencje, które podawałem są bardzo ważne i proszę, abyście mieli je na uwadze. Gdziekolwiek będziecie w Godzinie Miłosierdzia, rozważajcie Moje słowa i módlcie się. To niezmiernie ważne dla rozwoju Dzieła, które rozpocząłem. Wszystkim odmawiającym tę modlitwę w podanych intencjach zsyłać będę łaski, jakich potrzebować będą oni sami oraz ich rodziny. Wyprosić w ten sposób mogą wiele dla siebie i innych. Jestem Bogiem Miłosierdzia i pragnę miłosierdziem obdarzać wszystkich. Módlcie się wzywając Mego miłosierdzia. Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty."



MODLITWA RÓŻAŃCOWA :: 29/5/2007



Tajemnice chwalebne

"Odmów teraz razem z Moją Matką tajemnice chwalebne Różańca św. Najpierw pomódl się chwilę do Ducha Świętego Ja będę cię prowadził."



Modlitwa do Ducha Świętego

"O Duchu Święty Stworzycielu Świata. Ty, który ogarniasz całą ziemię, który wypełniasz kosmos cały, przyjdź teraz do mego serca i wypełnij je całkowicie sobą. Niech Twój pokój spocznie na mnie. Niech miłość Twoja rozpali moją duszę. Niech mądrość Twoja zawładnie myślami moimi. O Duchu Mocy, Potęgi i Siły, Duchu Jezusa Chrystusa i Boga Ojca! Przyjdź do mnie i poprowadź tę modlitwę. Niech ona niesiona Twoim tchnieniem dotrze do tronu Ojca i będzie Mu miłą wonią skłaniającą serce Jego ku łaskawemu spojrzeniu na ziemię. Niech nakłoni Jego myśli ku naszym potrzebom, aby udzielił nam potrzebnych łask do pełnienia Jego świętej woli. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Przyjdź, Duchu Święty, przyjdź. Przez potężne wstawiennictwo Niepokalanego Serca Maryi, Twojej umiłowanej Oblubienicy."



I Tajemnica – Zmartwychwstanie Pana Jezusa.

"Szafarko Mej miłości. Módl się za wszystkie dusze, aby Dzieło, które prowadzę, odrodziło je. Niech Zmartwychwstanie, które daje początek nowemu życiu, dokona w nich zmartwychwstania wiary. Módl się, córko Moja, o odnowienie w duszach ludzkich prawdziwej wiary, prawdziwej miłości, prawdziwego pokoju. Módl się, duszo Moja umiłowana."

Odczułam obecność Jezusa Zmartwychwstałego.

"Córko. Ja Jezus Chrystus przychodzę do ciebie, abyś w końcu uwierzyła w słowa, które ci przekazuję. Abyś uwierzyła w to, czego dokonuję w twojej duszy. Abyś z wiarą przyjmowała obrazy, które składam w twoim sercu. Ja jestem Jezus Zmartwychwstały, Bóg życia i śmierci. Ja dokonuję w świecie wszystkiego. Ja Jestem. Włóż palec do rany w dłoni Mojej. Włóż rękę swoją do boku Mojego. I już nie bądź niedowiarkiem, ale wierzącą. Córko, oczy twoje są jak przesłonięte zasłoną. To Ja zasłaniam przed tobą wiele rzeczy i spraw, a także moc Mego Ducha w słowach, które przekazuję przez ciebie. Czynię to z dwóch powodów: dla zachowania pokory twojej oraz po to, aby wiara twoja była większa."



MODLITWA DO JEZUSA :: 30/5/2007



"Stań, córeczko, pod Krzyżem i razem módlmy się. Powtarzaj za Mną:"



"Jezu, Miłości Moja. Prawdo Odwieczna, Stworzycielu Mój i Zbawicielu. Kocham Ciebie całym sercem. Pragnę cała należeć do ciebie. A choć słaba jestem i miłość moja skażona jest grzechem, to daję ci ją, bo nic innego nie mam. Spójrz na mnie, Jezu Mój umiłowany, spójrz na ręce moje puste, spójrz na nędzę, jaką jestem i ulituj się nade mną. Ześlij, Jezu, łaski potrzebne do pełnienia woli Twojej w tym Dziele. Udziel, Jezu, darów wszelkich Ducha Swego wszystkim duszom, które powołałeś do budowy Dzieła. Odnów, Jezu, w nas wiarę, miłość i pokój. Odródź w nas czystość i pokorę. Ześlij nam Ducha Pocieszyciela, Ducha Uzdrowiciela. Niech dotknie i uzdrowi serca nasze. Ześlij Ducha Prawdy, aby prawda zagościła w sercach naszych. Ześlij Ducha Miłości, aby wypełnił serca nasze miłością. Ześlij Ducha Odnowy, aby serca pełne miłości, pokory, wiary i ufności przyjęły odnowę Kościoła naszego jako prawdę tych czasów. Ześlij Ducha Świętego z darami, charyzmatami i łaskami, abyśmy mogli, otrzymawszy wszystko od Niego, służyć Tobie wielbiąc, głosząc Twoją chwałę i oddając cześć imieniu Twemu. Ześlij Jezu Ducha Uświęciciela, aby przemieniał serca nasze i czynił je świętymi. Aby światłość bijąca z naszych dusz rozjaśniała mroki współczesnego świata, a z czasem przyczyniła się do nowego blasku Kościoła Odrodzonego wiernych, będących świętymi już tu na ziemi. Przyjdź Duchu Święty i odnów nas. Przyjdź i odnów oblicze naszej ziemi! Przyjdź i odnów oblicze całej ziemi! Niech Duch Twój Jezu dokonuje przemiany ludzkich serc na całym świecie, a nas uczyni apostołami Twej miłości, Twego Ducha. Przyjdź, Duchu Święty, przyjdź. Przez potężne wstawiennictwo Niepokalanego Serca Maryi, Twojej umiłowanej Oblubienicy."



MODLITWA UWIELBIENIA :: 31/5/2007



Modlitwa w Święto Nawiedzenia NMP



"Ufaj i dziękuj Bogu Najwyższemu, albowiem wejrzał na uniżenie służebnicy swojej i czynić będzie wielkie rzeczy. Nie trwóż się tylko wesel. Raduj się i wyśpiewuj psalmy swemu Bogu. Albowiem Ten, który stworzył Niebo i Ziemię, który z gliny ulepił człowieka i tchnął w niego życie, który umarł i zmartwychwstał, teraz zniża się do ciebie, duszo mała i pokorna, aby wesprzeć cię i samemu dokonać tego, co niemożliwe w oczach ludzkich. Uwierz i tańcz, wykrzykuj radośnie Panu swemu. On roztacza opiekę nad biednymi, On karmi głodnych, On wywyższa pokornych, On prowadzi uległych i cichych. Wesel się, córko Moja, bo oto nadchodzi kres twoim smutkom i radość gościć będzie w sercu twoim. Dziękuj, wielbij i sław imię Boga. Niech dotrze twoja modlitwa po krańce ziemi. Módl się i ofiaruj cała Bogu Najwyższemu jako Jego służebnica, niewolnica, własność Jego i tylko Jego. Niech w sercu twoim od tej pory gości pokój, pokora, cichość, poddanie i całkowita, bezkresna uległość wobec Boga Stwórcy, Króla, Władcy, Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen."



Wieczernik Modlitwy :: 1/6/2007



"Moje dzieci, to jest czas dla was przeznaczony. Czas dla waszych chorych dusz. Dlatego wołam do was: Dobrze wykorzystajcie ten czas. Róbcie wszystko, aby wyleczyć wasze dusze. Tu na ziemi żyjecie chwilą. Życie w wieczności trwa wiecznie. To w tym czasie możecie uczynić wasze dusze zdrowe, piękne, które powędrują do domu Ojca. A możecie je oddać w ręce zła i zaprowadzić na zatracenie, na wieczne, wieczne cierpienie, ból, na wieczne potępienie. Moje dzieci, ten czas też się kończy. Jeszcze raz powtarzam: on się kończy! Abyście nie były zaskoczone, że nie zdążyliście się przygotować z czystego lenistwa i oziębłości. Rozejrzyjcie się wokoło a dostrzeżecie znaki czasu, tego czasu. Moje dzieci, kocham was. Darzę was wielką miłością. Wasze serca nie są w stanie pojąć miłości i zrozumieć Mojej miłości do was. Moje dzieci, wzywam was do nawrócenia. Żyjcie miłością, pokojem. Bądźcie Mi wierni i wołajcie: Jezu, Maryjo kocham Was, ratujcie dusze! Błogosławię was i wasze rodziny. Moje dobre i kochane dzieci."



Jest jednak jeden warunek :: 1/6/2007



"Słuchaj, ludu Mój. Ja Pan Zastępów, twój Bóg czynię cię Moim narodem. Opiekować się będę tobą po wieczne czasy. Błogosławić ci będę, ludu Mój, darzyć swoją przychylnością i miłością. Od tej pory, ludu Mój, będę cię prowadził pośród wichrów i burz drogą bezpieczną, ręką łagodną, abyś nie upadł, nie uległ na wieki. Darzyć cię będę błogosławieństwem urodzaju, pokoju wewnętrznego i porządku. Lud Mój będzie opływał w dostatek, a dzieci Moje nie będą musiały szukać innego życia poza swoim gniazdem. Jest jednak jeden warunek. Ukochany Mój narodzie! Musisz, w całkowitej wolności serca, uczynić Mnie, Boga Wszechmogącego swoim Królem. Matkę Moją masz ponownie obrać sobie na Królową. Dopiero wtedy, umiłowany ludu Mój, gdy to uczynisz, błogosławieństwo Boga samego spocznie na tobie, Aniołowie Moi zstąpią na ziemię pomiędzy twe szeregi, Święci wypraszać łaski będą tak, że w krótkim czasie staniesz się, narodzie, krainą mlekiem i miodem płynącą. Jeśli tego nie dokonasz, umiłowany ludu Mój, zło i niedostatek będzie nadal panował wśród dzieci twoich. Ludzie wykształceni wyjeżdżać będą w poszukiwaniu lepszego życia. A zepsucie, zło dokona wyniszczenia. Będziesz wtedy słaby, opuszczony. Będziesz najmniejszy wśród narodów i staniesz się sługą wśród innych. Gdy dosięgniesz dna, wtedy przypomnisz sobie słowa Moje i oddasz Mi się w niewolę, a Ja cię podźwignę i wywyższę. Jednak, narodzie Mój. Wołam do ciebie, proszę i błagam! Nie czekaj, aż szatan zawładnie tobą do końca! Nie czekaj, aż umierać będą dzieci twoje poza ziemią rodzinną! Nie czekaj, aż inny naród będzie twoim panem! Już teraz, narodzie Mój umiłowany, rzuć się na kolana i dokonaj intronizacji Naszych Serc, Jezusa i Maryi w sercu swoim. Niech każdy uczyni dla Nas tron w swoim sercu! Niech wyzna, że Maryja jest Królową, a Ja jestem Królem i niech zaprosi Nas na wieczne królowanie Nasze w sercach tego narodu! Uczyń to, narodzie Mój uroczyście! W każdej Świątyni, w każdym zakątku swojego kraju, na każdym miejscu kuli ziemskiej, gdzie żyją dzieci Mego narodu, dokonajcie tej intronizacji! Każdy Polak i Polka, dzieci i dorośli, kapłani i świeccy niech uznają Moje królowanie wraz z Matką Moją nad tym narodem. Niech dzień ten będzie dniem uroczystym, dniem wesela, dniem wielkiego święta. Tego dnia, rozpocznie się, ludu Mój, twoje nowe życie. Proszę i błagam cię o to, narodzie umiłowany, póki jeszcze jest czas. Błogosławię ci, twoim dzieciom i pokoleniom następnym, bo cię wybrałem, ukochałem i przeznaczyłem do wielkich rzeczy. Przyjmij swoje powołanie wśród narodów świata. Twój Król- Jezus Chrystus"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Sob 19:50, 18 Paź 2014    Temat postu:

Orędzia ściągnąłem ze strony:

duchprawdy . com
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Chrześcijańskie Strona Główna -> Objawienia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin