Forum Chrześcijańskie

Piotr-246 · Gość

Poloniści i Krasicki głupio wyśmiewają wiedzę karmelitów.

"Wiem, bom to czytał w uczonym Tostacie,
Po ciemnej nocy że jasny dzień wschodzi."
("Monachomachia, czyli Wojna mnichów", Ignacy Krasicki)

Czego to nas uczono w liceum? Przecież "noc" u świętego Jana od Krzyża oznacza noc oczyszczającą duszę:

"Z takich i wielu innych niedoskonałości oczyszcza się dusza całkowicie dopiero wówczas, gdy Bóg wprowadza ją w bierne oczyszczenie owej ciemnej nocy, o której niedługo mówić będziemy."

Tymczasem ów cytat z Krasickiego uznano powszechnie za przejaw nauczania banałów przez klasztory, co chętnie podjęli ateiści, stąd obecność tej bzdurnej interpretacji na lekcjach języka polskiego, jakie pamiętam.

Krasicki najwyraźniej nie wiedział o czym pisze, i choć całym swym utworem wywołał skandal, szczególną ignorancją popisał się nierozwijając wątku owej oczyszczającej nocy. Tak ludzie śmieją się z rzeczy, które byłyby wielką wartością, gdyby z nich korzystano. Noc czyszczenia służy bowiem odnowie Kościoła i świata.