Forum Forum Chrześcijańskie Strona Główna Forum Chrześcijańskie
Aby wszyscy stanowili jedno Jn 17,21
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Temat: Michael Jackson - Wiara, Miłość i sens życia.
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Chrześcijańskie Strona Główna -> Ogólny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 11:19, 21 Wrz 2017    Temat postu: Temat: Michael Jackson - Wiara, Miłość i sens życia.

Temat: Michael Jackson - Wiara, Miłość i sens życia.


Michael Jackson zmienił życie wielu ludzi, był dla wielu ludzi treścią życia. Dał wielu ludziom pracę, możliwości rozwoju, inspirację i radość życia.

20 września 1996 roku wystąpił w Warszawie na lotnisku Bemowo. Można wiele o tym wydarzeniu opowiadać.

Najważniejsza jest miłość, którą z wzajemnością rozlał na cały świat. Jego życie było kopalnią skarbów. Wyznaczył, czym powinna być sztuka i twórczość.

Życie jego było przepełnione twórczością, kipiące twórczością.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 11:30, 21 Wrz 2017    Temat postu:

Miałem mgliste pojęcie o tym człowieku, zanim zacząłem interesować się jego postacią w 1992 roku.

Pod koniec lat osiemdziesiątych wiadomo było w Polsce, że jest taki amerykański piosenkarz, pokazywano czasami jego teledyski, ale tylko czasami. Kolorowa prasa dostarczała mniej lub bardziej wiarygodnych informacji.

Wiele w postrzeganiu Michaela zmieniła pieśń Heal The World.

Była to dość zaskakująca zmiana wizerunku. W powszechnej opinii był bowiem gwiazdorem, jak wielu innych. A dzięki tej pieśni ujawnił się jako prorok, wzywający do uzdrowienia świata.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 11:50, 21 Wrz 2017    Temat postu:

W latach osiemdziesiątych Polskie Radio emitowało sporo zachodniej muzyki i stąd dość znanym utworem był "We Are The World". Kto choć trochę znał język angielski wiedział, że treść tej pieśni jest wzniosła. Szczegóły powstania tej piosenki znali chyba tylko najbardziej dociekliwi fani.

Po roku 1989 pojawiły się w Polsce kolorowe gazety młodzieżowe, które w treści niewiele miały wspólnego z katolicyzmem, ale fanom muzyki co nieco podpowiadały.

Jesienią 1992 roku Michael wystąpił w Bukareszcie i był to jego pierwszy koncert w kraju postkomunistycznym. Telewizja Polska jako jedyna telewizja w Europie, a może i na świecie, miała prawo do emisji tego koncertu na żywo, który potem powtórzyła kilka miesięcy później.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 12:05, 21 Wrz 2017    Temat postu:

Podczas trasy koncertowej promującej albym "Dangerous", Michael wystąpił w Moskwie. Był to chyba drugi jego koncert w kraju postkomunistycznym. Trzeba pamiętać, że był to czas świeżo po upadku ZSRR. Był to ten słynny koncert, podczas którego ulewa zalewała scenę, a pracownicy na kolanach ścierali wodę pod tańczącym Michaelem.
Te dwa koncerty w postkomunistycznych krajach nie dawały większej nadziei na koncert Michaela w Polsce. Ludzie byli bardzo biedni, kupowano głównie pirackie kasety. To nie zachęcało zachodnich artystów do występów w tej części Europy.

Na początku 1993 roku Telewizja Polska wyemitowała film Michaela "Moonwalker", a także słynny wywiad, przeprowadzony przez Oprah Winfrey. W tym czasie chyba najbardziej promowano określenie "Król Popu". Wyjaśniła się wtedy sprawa choroby skóry, zdemontowano inne niesamowite plotki.

Był to czas w którym Michael był chyba najbardziej popularny i lubiany. W Polsce również. Niestety, oskarżenia z drugiej połowy 1993 roku nadszarpnęły jego wizerunek, ale nie przeszkodziło to w jego twórczej misji (bo słowo kariera nie brzmi właściwie)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 12:14, 21 Wrz 2017    Temat postu:

Gdy zapadła decyzja o występie Michaela w Polsce, było to dużym zaskoczeniem. O koncercie można było jedynie pomarzyć, wydawało się, że oznacza to konieczność wyjazdu za granicę, ze wszystkimi tego trudnościami włącznie.

W czasach żelaznej kurtyny fani Michaela mieli nie lada problem. Władze obawiały się nielegalnego przekraczania granicy z NRD do RFN. Wiadomo jak to fani, chcą być blisko.

Sam zresztą doświadczyłem tego magnesu, stojąc 19 września 1996 roku pod hotelem Mariott w Warszawie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 12:21, 21 Wrz 2017    Temat postu:

Lato 1996 roku było pełne niespokojnego oczekiwania. Wiadomo było, że wszystko może się jeszcze wydarzyć. Wiadomo było bowiem, że Michael różne koncerty w życiu odwoływał. Tak było po koncercie w Bukareszcie 1992 roku. Odwołano też występ w Nowym Jorku 1995 roku.

Dopiero gdy koncert w Warszawie się zakończył, jasne było, że spełniło się marzenie, na którego spełnienie niektórzy czekali przez wiele, wiele lat.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 12:31, 21 Wrz 2017    Temat postu:

Kilka miesięcy później Michael znowu odwiedził Polskę. Był to w maju 1997 roku. Przyleciał, aby zapoczątkować budowę w warszawie Rodzinnego Parku Rozrywki, coś na kształt jego Neverlandu lub Disneylandu.

Słowa, które wtedy powiedział, o tym, że kocha Polskę, o tym, że Polska jest pełna miłości były dużym zaskoczeniem. Głównie dlatego, że w latach '90 nie używano w Polsce takiego języka. Powszechne było narzekanie na władze, często słuszne, gwatłowne protesty i raczej mówiono o Polsce "ten kraj". Słowa o miłości do Polski, nie były popularne.

Do dzisiaj zresztą, gdy wpiszemy do wyszukiwarki internetowej "I love you Poland" pokazuje się album o wizycie Michaela w Polsce. Jak widać, niewielu ludzi zachodu, używa takich słów.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 12:42, 21 Wrz 2017    Temat postu:

Michael Jackson uczył nas miłości do Polski. Oczywiście należało brać poprawkę na to, że po prostu kocha wszystkich ludzi i lubi dużo o miłości mówić, jednak fakt, że to tu, w Polsce, chciał coś zbudować, dawało poczucie, że nie mówił tego z samej uprzejmości.

W filmie "Moonwalker" podczas utworu "Man In The Mirror" pojawiają się emblematy Solidarności i postać jej ówczesnego lidera, Lecha Wałęsy . Ta piosenka także jest o uzdrawianiu świata.

O planach budowy w Warszawie Rodzinnego Parku Rozrywki można trochę poczytać w Internecie. Warszawa żyła tym tematem przez kolejny rok. W Polsce o sprawie nieco zapomniano.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 12:55, 21 Wrz 2017    Temat postu:

Koncert w Warszawie był czymś wielkim. Nie w sensie liczebnym, bo podczas spotkań religijnych w Polsce nieraz odbywały się większe koncerty. Światowe Dni Młodzieży były tymi największymi.

Koncert na Bemowie odbywał się w ramach trasy "HIStory" i to przesłanie o konieczności tworzenia historii było chyba najpotężniejszym punktem programu. Płytę i trasę HIStory promowały wielkie pomniki Michaela, które sam wymyślił po to, aby pokazać, że historię tworzą konkretni ludzie, którym potem stawia się pomniki.

Płytę HIStory promował potężny klip reklamowy, w którym odsłonięty zostaje przesadnie wielki pomnik Michaela. Filmik ten był nakręcony w Budapeszcie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 13:02, 21 Wrz 2017    Temat postu:

W aluzji do komunistycznego dyktatora, jego armii i zniewolonych obywateli, pokazuje się Michael w wojskowym mundurze na czele umundurowanej armii, rozsyłający fanom całusy. Oni odpowiadają okrzykami miłości.

Motyw Armii Miłości jeszcze w twórczości Michaela powróci. Tuż przed śmiercią, w ramach koncertów "This Is it" - tam zobaczymy te obrazy.

Michael nazwał swoich fanów Armią Miłości podczas przemówienia z okazji jego 45 urodzin. Na każdym kroku mamy do czynienia z wielkimi przesłaniami.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 13:15, 21 Wrz 2017    Temat postu:

Widzieliśmy zatem wielkiego artystę, który za swoją scenę uważał cały świat, a całe jego życie było wielkim spektaklem. Tego chciał, i to osiągnął.

Zresztą tak się też ubierał, jakby cały czas był na scenie. Jego koncerty były najbardziej intensywną formą jego wystepów. Były teatrem, jakby teledyskiem na żywej scenie.

Nie każdy artysta może sobie pozwolić, aby na jego scenę przyleciał anioł. Był to jeden z najbadziej widowiskowych punktów trasy Dangerous.

Wielka, nadmuchana, planeta Ziemia pojawiała się podczas "Heal The World"

Motywy latania, podróży kosmicznych i "wyskakiwanie spod sceny" to rozrywka, ale największą z nich było to, że oto przed nam stoi sam Michael.

To, że ubrany był w futurystyczny kombinezon, tylko wzmacniało spektakl.

Widok człowieka, który mieszka daleko, lecz zmienia nasze życie, był tym najważniejszym elementem koncertu. Spotkanie z samym Michaelem było ważniejsze od widowiskowej pirotechniki, telebimów i innych cudów techniki scenicznej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 13:27, 21 Wrz 2017    Temat postu:

Michael lubił Charliego Chaplina. Naśladował wielu dawnych artystów, a potem wielu naśladowało jego.

Warto poznawać dawnych artystów.

Pamięć jest ważna.

Bez tej pamięci znamy słabo znamy tych artystów. Skazujemy na zapomnienie wiele elementów sztuki, która jest przejawem ich miłości do życia.

Od nagłej śmierci Michaela minęło 8 lat. Pamięć o im zależeć będzie coraz bardziej od tych, którzy jeszcze pamiętają szczegóły jego życia i twórczości.

Do ważnych wspomnień należy koncert w Warszawie, na którym bardzo wielu młodszych fanów chciało przyjechać, ale byli na to za mali.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 13:45, 21 Wrz 2017    Temat postu:

18 września 1996 roku Michael Jackson wylądował na lotnisku Okęcie w Warszawie. Stacje radiowe w Polsce cały czas relacjonowały jego pobyt. Na kilkanaście godzin przed wyjazdem do Warszawy słuchaliśmy radia i dzięki temu wiedzieliśmy do jakiego sklepu wszedł. Chciano nawet relacjonować o tym, co właśnie w sklepie kupił, ale zaglądanie dziennikarza do koszyka nie spodobało się Michaelowi.

19 września, po wyjściu pociągu od razu podszedłem pod hotel Mariott gdzie o godzinie 9.00 stała już kilkudziesięcioosobowa grupa fanów. Z godziny na godzinę fanów przybywało. Michael wyszedł z hotelu dopiero około godziny 14.00, dlatego witała go już kilkusetosobowa grupa. Może nawet było ponad tysiąc osób. Oczywiście policja musiała zamknąć na ten moment ruch ponieważ, gdy samochody Michaela wyjeżdżały z pod hotelu na Aleje Jerozolimskie, natychmiast cała grupa ruszyła, aby zobaczyć Michaela przez szyby samochodu.

Szyby były jednak zaciemniane i musiało nam wystarczyć dotknięcie pojazdu, który z trudem przedzierał się przez tłum. Oczywiście cały czas słychać było klaskon. Widowisko pod Mariottem obserwowali też pasażerowie tramwajów, ponieważ "coś je zatrzymało". Ciekawość motorniczych dała rozrywkę pasażerom.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 13:57, 21 Wrz 2017    Temat postu:

Był to dzień, w którym Michael miał zaplanowane różne spotkania w Warszawie. Ponieważ widziałem go wtedy przez kilka chwil, postanowiłem, że nie będę a nim biegać po Warszawie, dlatego, że trzeba oszczędzać siły.

Miałem kilka godzin wolnego czasu. Gdy wracałem wieczorem od Mariott, w tramwaju mówiło się o Michaelu, ale to były to dopiero początki prawdziwych wrażeń.

Nastał dzień 20 września. Na Bemowie byliśmy około godziny 13. Zupełnie nie wiedzieliśmy, w którą stronę mamy iść. Poszliśmy więc najpierw ulicą, która graniczy z lotniskiem od strony południowo-zachodniej. Poszliśmy w kierunku zachodnim. Na końcu ulicy była brama wjazdowa na lotnisko. Nie było jednak żadnych fanów, tylko ludzie, którzy tej bramy pilnowali.

Wiedzieliśmy, że to nie tutaj. Z dala widzieliśmy dużą grupę ludzi, ale zupełnie nie wiedzieliśmy, jak do niej dołączyć. Oprócz hangarów lotniczych widać było betonowy obiekt, z daleka podobny do hangaru, ale tylko błyski telebimów dawały do zrozumienia, że to jest scena.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr_
Gość






PostWysłany: Czw 14:10, 21 Wrz 2017    Temat postu:

Postanowiliśmy zawrócić i mniej więcej za moment do bramy podjechała kolumna pojazdów, z których jeden był tym samym, do którego zwykle wsiadał Michael. Otwarto bramę i samochody spokojnie wjechały. Widzieliśmy to z bliska, ale dosłownie nikogo innego w tym miejscu nie było i ten spokojny wjazd nie stwarzał wrażenia, że to sam Michael wjeżdża. Zbieżność faktów - zgodność godzin, może na to wskazywać, że to był on.

Wróciliśmy do południowego rogu lotniska i przez trawę doszliśmy do tej grupy, która czekała na otwarcie bram. Okazało się, że weszliśmy na betonowy pas startowy lotniska. Część tego pasa była ogólnodostępna, ponieważ było to kiedyś lotnisko wojskowe i pierwotnie pas był długi. Potem, gdy lotnisko służyło już tylko aeroklubowi, część pasa zostawiono jako ogólnodostępną.

Tutaj czekała grupa kilkuset osób. Były ty też budki ludzi sprzedających ostatnie bilety.

Grupa fanów stała przed siatką ogrodzeniową. Za siatką ustawione były barierki kontroli osobistej. Poczekaliśmy około godziny i około godzin 14.00 zdemontowano siatkę ogrodzeniową. Po chwili pozwolono podejść do bramek kontroli osobistej i tam zerwano nam pierwszy kupon na biletach.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Chrześcijańskie Strona Główna -> Ogólny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin