Forum Chrześcijańskie

Piotr_ · Gość

Temat: Wektory miłości.

Dzięki użyciu matematycznego słowa "wektor" udaje się zrozumieć, że Miłość nie jest pojedynczym punktem, do którego wszystko zmierza. Przeciwnie, jest punktem, w którym zaczepionych jest wiele, może nieskończenie wiele, wektorów.

Wskazują one na przestrzeń Miłości i czynią z miłości przestrzeń, a nie punkt. To usuwa przekonanie, że miłość jest czymś ograniczonym, że mamy jakiś jeden, ciasny wzorzec miłości.

Każdy człowiek ma swój wektor miłości. Nikt nie wyraża miłości tak, jak drugi człowiek, a gdy wzrastamy, widzimy to coraz lepiej.

Piotr_ · Gość

Święci mają swoje wektory miłości:

Jan Paweł II - odpowiedzialność za Kościół i świat

Matka Teresa z Kalkuty - troska o najbardziej potrzebujących.

Nie tylko u świętych Kościoła katolickiego możemy te wektory rozpoznać:

Nasi rodzice - odpowiedzialność za rodzinę.

Nauczyciele - odpowiedzialność za nasze wykształcenie.

Lekarze - odpowedzialnosć za nasze zdrowie.

Policja - odpowiedzialnośc za nasze bezpieczeństwo.

Są jednak osoby, które reprezentowały szczególny, indywidualny wektor miłości.

Nick Vujicic - świadectwo o Wszechpotędze i Wspaniałomyśności Boga.

Michael Jackson - miłość do życia wzbudzona potęgą twórczości.

Piotr_ · Gość

Te dwa ostatnie nazwiska wymieniłem, ponieważ są to osoby, które mają duży wpływ na świat w którym żyjemy. Musimy dostrzegać Miłość, która działa w każdym człowieku, nawet jeśli nie dostrzegamy jej od razu.

Nick to człowiek, którzy urodził się bez rąk i nóg. Z początku nie chciałem o nim słyszeć, gdyż było to dla mnie zbyt przytłaczające, że takie rzeczy Bóg dopuszcza. Zdanie zmieniłem dopiero wtedy, gdy okazało się, że Nick ożenił się, a potem został ojcem. Jakieś ograniczenia mojej wybraźni zostały wtedy przełamane. Dzisiaj mam wrażenie, że wszystko jeszcze przed nim.

Gdyby był muzykiem, mógłby jeszcze sprzedać tyle płyt, co Michael Jackson. Jeszcze nie wiemy, co Bóg mu da, ale to ciągle mogą być wielkie rzeczy.

Michael zawsze mówił o potędze miłości. Świat potrzebuje takich pieśni, jak We Are The World, idei uzdrowienia świata, armii miłości - tak nazwał swoich fanów. Jednak przypomina nam także o tym, że trzeba być twórczym, że warto być twórczym. Na całym świecie miał rodzinę. Miłość fanów i ten magnetyzm pokazują tak naprawdę, jak porywająca jest Miłość.

Czasem jest porywająca do przesady, ponad to, co może unieść nasz organizm, ale to też musimy wiedzieć, że miłość taka jest i na razie Bóg pokazuje nam tylko jej cząstkę. Musimy być trzeźwi, nie możemy omdlewać z miłości, ale musimy wiedzieć, że to z nadmiaru miłości były te omdlenia i okrzyki radości.

Świat potrzebuje widzieć moc miłości. Michael nie był katolikiem, ale spełnił to zadanie na swój sposób.

Piotr_ · Gość

Pozostaje pytanie o to, w jaki sposób należy szukać w życiu swojego wektora miłości.

Większość z nas nie zostanie papieżami, nie wstąpi do klasztoru, nie stanie na scenie. Sądzę, że wsród wymienionych postaci, wielu z nas może czuć się tak bezsilnymi wobec otaczającej rzeczywistości, że postać Nicka wydaje się tu najbliższym przykładem.

Dał on zresztą nadzieję ludziom o największym stopniu niepełnosprawności, nikogo nie wykluczając. Wiemy to z objawień, że nie ma takiej słabości, na której Bóg nie mógłby zbudować swojego dzieła.

Pozostaje zatem pytanie o to, co trzeba czynić dla miłości. Trzeba odnawiać umysł, a wektor się ujawni. Trzeba poznawać swoje myśli. Poznawać to, w czym mijamy się z prawdą. Trzeba być chłonnym, poznawać rzeczywistość.

Obowiązki katolickie nie zamykają nas na w obrębie ludzi jednego wyznania.

Piotr_ · Gość

Możemy mówić o lokomotywie miłości, mieć rakietę miłości, ale jeśli nie poruszają się one za właściwym wektorem, Pan Bóg sprowadzi nas na właściwą drogę.

Przebojowość miłości potrzebna jest, gdy ludzie usiłują sprowadzić nas na swoją drogę miłości, która nie jest dla nas. A jeszcze bardziej potrzebna jest wtedy, gdy usiłują skierować nas na drogę, która wcale miłością nie jest.